VIVE Logistics – Bezpieczny Partner na każde czasy

O wyzwaniach nowoczesnej logistyki, budowaniu marki od podstaw i grze fair w biznesie rozmawiamy z prezesem Piotrem Sukiennikiem i wiceprezesem odpowiedzialnym za sprzedaż Rafałem Witem z VIVE Logistics Services

Rozmawiał Michał Garbaczuk

VIVE Logistics to firma, która bardzo dynamicznie się rozwija – coraz więcej samochodów z jej logo widać na drogach.

Piotr Sukiennik: Początki naszej firmy sięgają 2012 r. Spółka powstała jako część Grupy VIVE, początkowo na jej potrzeby. W 2018 r. nastąpiła jej rewitalizacja i wyszliśmy szeroko na rynek. Dziś jesteśmy kompleksowym operatorem logistycznym dla wielu branż, takich jak FMCG, retail, automotive, fashion i industrial. Naszą misję stanowią unikalne, szyte na miarę rozwiązania dla logistyki wpływające na zachowanie pełnej płynności i elastyczności. Mamy nowoczesną flotę, dysponujemy ciężarówkami spełniającymi normę Euro 6c i 6d oraz 800 podwoziami wymiennymi BDF. Integrujemy pełen zakres logistyki kontraktowej wraz z intermodalem.

Nasze samochody spotkać można praktycznie w całej Europie, ale nasze kontakty sięgają o wiele dalej, bo odbiorców mamy także na innych kontynentach. Poza Polską szczególnie aktywni jesteśmy w Niderlandach, Niemczech i Czechach. Nasza oferta jest bardzo szeroka: od importu kontenera z każdego miejsca na świecie przez dowóz do naszego centrum dystrybucyjnego, etykietowanie, magazynowanie, kompletację do dostaw B2C. Nasz dynamiczny, nastawiony na rozwój zespół szczególnie motywuje świadomość, że jesteśmy obecnie najszybciej rozwijającą się spółką branży logistycznej pod względem obrotów finansowych.

Na czym polega zarządzanie procesami logistycznymi w Grupie VIVE?

P.S.: Spółki Grupy VIVE traktujemy jak jedną wielką rodzinę, dlatego wszystkie operacje transportowe i logistyczne uważamy za własne. Sterujemy procesami transportowymi i zaspokajamy potrzeby logistyczne tego podmiotu, pokonując prawie 3 mln km rocznie. Organizujemy i nadzorujemy cały proces od stacji początkowej, czyli załadunku towaru na samochody, aż do serca działalności, które znajduje się w Kielcach. Mamy unikalne kompetencje w sortowaniu odzieży i obsłudze zwrotów. Dostawy, według regularnych harmonogramów, obejmują sieć sklepów VIVE na terenie całego kraju.

Jednym z najczęściej używanych słów w logistyce jest „optymalizacja”. Jak to wygląda na przykładzie VIVE Logistics?

P.S.: „Optymalizacja” to dziś słowo klucz i jeśli nie skupimy się na całości procesu logistycznego, to może się okazać, że opłacalność będzie zagrożona. Tu dochodzimy do sedna działalności VIVE Logistics. Jak wiadomo, pusty przebieg to stuprocentowe koszty, dlatego realizując nasze procesy logistyczne, pozyskujemy partnerów, którym możemy świadczyć usługi transportowe na obsługiwanych przez nas kierunkach. Jeździmy zatem w miejsca położone jak najbliżej naszych punktów załadunków, redukując tym samym tzw. puste kilometry. Mając na uwadze, że w jedną stronę zwykle realizujemy potrzeby Grupy VIVE, możemy stosować konkurencyjne stawki i oferować usługi w sprawdzonej i przede wszystkim regularnej siatce połączeń. Do największych naszych klientów zaliczyć możemy niemiecki koncern automotive, lidera w produkcji komponentów dla FMCG oraz ostatnio pozyskanego największego gracza na rynku z retail FMCG.

Zadania VIVE Logistics to nie tylko transport i procesy z nim związane.

Rafał Wit: Procesy logistyczne, którymi zarządzamy, to tylko część naszej działalności. VIVE Logistics zarządza 45 tys. mkw. powierzchni magazynowej klasy A, wybudowanymi w parku logistycznym w Kielcach. Jest to magazyn multikliencki, który przeznaczamy na realizację procesów komercyjnych typu shared economy. Jako grupa zatrudniamy blisko 3 tys. pracowników, jesteśmy jednym z największych pracodawców w regionie. Obecnie finalizujemy komercjalizację tej lokalizacji i koncentrujemy wysiłki na kolejnych centrach strategicznych z punktu widzenia logistyki: na Górnym i Dolnym Śląsku, Mazowszu i w Wielkopolsce.

Na czym koncentruje się VIVE Logistics?

P.S.: W 2018 r. otworzyliśmy nowy rozdział w historii spółki. Nasze wieloletnie doświadczenie w branży logistycznej pomogło nam w szybkim opracowaniu optymalnego systemu dostaw. Zarządzamy wysyłką towaru do 65 krajów, zajmujemy się dokumentacją i działalnością spedycyjną, organizujemy siatkę połączeń w transporcie intermodalnym.

Jaką część waszych przychodów stanowi logistyka międzynarodowa?

R.W.: Około 60 proc. Chcąc zapewnić płynność całego procesu, również pod względem finansowym, korzystamy z operatorów lądowych i morskich.

Tworzycie nowe kompetencje w dziedzinie logistyki.

R.W.: Dziś skupiamy się na rozwoju logistyki dla producentów i sieci handlowych branży FMCG. Posiada ona największy potencjał rozwoju i udział w rynku. Obsługując ją, będziemy w stanie sprostać wymaganiom każdej innej branży. Chcemy także odczarować wizerunek VIVE w dziedzinie logistyki, który do tej pory kojarzony był z zestawami przestrzennymi, które ze względu na swoją specyfikę i ciężar często nie były one konkurencyjne dla branży FMCG. Kupujemy 34-paletowe naczepy, które mają pozytywny wpływ na środowisko i koszty naszych klientów. Przez ostatnie dwa lata zaufało nam wielu klientów. Szczególnie ważne jest dla nas to, że zaufał nam lider retail FMCG. Mamy też innych wymagających klientów z grupy hi-tech, industrial i producentów FMCG. Posiadamy wszystkie niezbędne certyfikaty gwarantujące naszym klientom jakość oraz bezpieczeństwo, np. BIO, IFS transport, magazyn, re-packing.

Wynika z tego, że VIVE Logistics nie boi się trudnych wyzwań.

R.W.: Na dojrzałym rynku logistycznym klienci nadal poszukują operatorów, którzy działają w tle, nie angażując niepotrzebnie ich uwagi, ale spełniając wszystkie ich oczekiwania i rozumiejących potrzeby. Przewagę konkurencyjną w naszej branży można uzyskać, szybko podejmując decyzje, skracając procesy. Obaj długo pracowaliśmy dla korporacji, widzimy więc zdecydowane zalety firmy o charakterze rodzinnym, takiej jak nasza, o rzeczywistych wartościach stanowiących jej DNA. Klienci, podążając za swoimi partnerami, stają się coraz bardziej wymagający; sami walczą więc o konkurencyjność na własnym polu.

Biznes, szczególnie na tak szeroką skalę, nie jest usłany płatkami róż. Jakie przeszkody napotykaliście, rozwijając swoje kompetencje i ofertę?

P.S.: Długoterminowa współpraca z klientami i ich lojalność są kluczowe, by moc planować przyszłość w szerszej skali. Podczas pandemii stwierdziłem, że taka firma jak nasza może być znacznie bardziej elastyczna i reagować szybciej na potrzeby chwili. Mam świadomość, że nawet nieznaczne rozbieżności budżetowe mogą determinować decyzje o współpracy, ale jestem przekonany, że potrafimy dostarczyć wartość dodaną. Rozumiemy potrzeby klientów, szybko reagujemy na zachodzące zmiany pomiędzy producentem a retailem czy odbiorcą finalnym. Obecnie najtrudniejsze jest zachowanie stabilności w prowadzeniu biznesu, bo o jego jakość jesteśmy spokojni. Naszą przewagą w stosunku do konkurencji są elastyczność i rozmiar działalności transportowej.

VIVE Logistics jest młodą firmą, ale stoi za nią 28-letniedoświadczenie VIVE Group w Polsce. Posługując się nomenklaturą sportową, gramy razem, a na boisku duch zespołu pomaga w odniesieniu zwycięstwa. Nasz zespół pracuje z pasją, to on tworzy firmę i gwarantuje sukces.

W obecnej niełatwej sytuacji gra fair, czyli sportowa uczciwość, może przynieść wymierne efekty?

R.W.: Postawiliśmy na ekologię i bezpieczeństwo na wielu płaszczyznach. Chcemy być coraz bardziej odpowiedzialni za operacje naszych klientów, mając również pozytywny wpływ na środowisko. Musimy się rozpychać, mając świadomość, że ta branża jest bardzo doświadczona i bazuje na dużych wolumenach. Chodzi nam jednak o coś więcej; chcemy rozwiązywać problemy klientów i trzeba dysponować czymś unikalnym. Zrozumieliśmy, że wielu klientów myśli podobnie do nas… Wykorzystujemy bardzo nowoczesny sprzęt; niedawno zakupione zostały nowe ciężarówki i zestawy z naczepami spełniające najwyższe standardy dotyczące bezpieczeństwa i ekologii, tego również wymagamy od podwykonawców. Dziś przez bezpieczeństwo rozumie się nie tylko systemy, jakimi dysponuje ciężarówka czy naczepa, lecz także komfort pracy naszych pracowników. Ekologia to nie tylko normy emisji spalin, lecz także optymalizacja trasy, punktualność czy obieg dokumentów. Wszystko ma wpływ na wizerunek i zaufanie ze strony klienta. Chcemy równać do najlepszych i konkurować o najwyższe nagrody. Zrozumienie potrzeb, zaangażowanie w operacyjną doskonałość i dynamiczne działanie jest kluczem naszego rozwoju. Gramy fair i tego też oczekujemy od naszych partnerów.