Stracone lata Steve’a Jobsa

Steve Jobs był jednym z założycieli Apple i pełnił w nim rolę dyrektora generalnego. W 1985 roku został jednak usunięty z firmy w wyniku wewnętrznego konfliktu, co doprowadziło do jego wyrzucenia z Apple a w konsekwencji założenia nowej firm Pixar i NeXT. W późniejszych latach Jobs wrócił do Apple i odegrał kluczową rolę w rewolucyjnej zmianie firmy, która w tym czasie miała problemy finansowe oraz była w bardzo złej kondycji finansowej.

W 1986 roku Stare Jobs po 9 latach, zostaje wyrzucony z własnej firmy, którą zakładał i której oddał całe życie. Tworząc Apple w wieku 21 lat, Jobs nie mógł być prezesem spółki, ponieważ w oczach inwestorów ten hippis absolutnie nie był wiarygodny oraz nie mógł pochwalić się żadnym biznesowym doświadczeniem (to samo dotyczyło współzałożyciela Apple, Steve’a Wozniaka). Jobs wierzył, że taką spółkę jak Apple muszą prowadzić doświadczeni biznesmeni, którzy uczyli się swojego fachu w największych amerykańskich korporacjach. Popularne (do dziś) w Dolinie Krzemowej „adult supervision”, czyli oddelegowanie doświadczonej ( „dorosłej”) osoby do startupy miało zabezpieczyć spółkę przed błędami nowicjuszy. Tym samym John Sculley został trzecim prezesem Apple ( wcześniej to stanowisko piastowali : Michael Scott i Mike Markulla), którego do zmiany pracy przekonuje sam Jobs, mówiąc: „czy chcesz do końca życia sprzedawać wodę z cukrem, czy chcesz iść ze mną i zmieniać świat?” nawiązując do sukcesów Sculley’a w koncernie Pepsi. Niestety Jobs, Scully oraz rada nadzorcza Apple nie umieją się dogadać. Sytuacja przeradza się w otwarty konflikt na tle wizji rozwoju oraz braku komunikacji ze strony Jobsa. Steve Jobs zostaje przegłosowany – musi opuścić spółkę. Wściekły, upokorzony i obrażony na cały świat zaszywa się w swoim mieszkaniu, wylewając frustrację przez telefon w rozmowach z grupką nielicznych znajomych. Swoje wkurzenie i wściekłość wykorzystuje jednak kreatywnie. Przyczynkiem do tego jest spotkanie Jobsa i Paula Berga (amerykańskiego noblisty z dziedziny chemii za badania nad DNA), który narzeka na braki komputerów o odpowiedniej mocy do przeprowadzania symulacji. Jobs wie, co chce robić – tworzyć specjalistyczne komputery. Oraz zagrać na nosie Apple pokazując, kto tak na- prawdę zna się na tworzeniu sprzętu. Sprzedaje wszystkie udziały w Apple poza jednym, bierze 70 mln$ i zakłada swoją drugą firmę NeXT. Postanawia zmienić sposób, w jaki pracują naukowcy, a jego narzędziem miał być całkowicie nowy typ komputera. Do swojej wizji udało mu się przekonać licznych inwestorów i po zebraniu łącznie 100 mln (od między innymi Rossa Perota, Canona oraz Carnegie Mellon University) zaczął pracę nad rewolucyjnym komputerem. Jobs bez rady nadzorczej i kogoś, kto blokował jego pomysły, pokazał swoją prawdziwą naturę – szastał pieniędzmi – wydał 100 tys. USD na identyfikację wizualną i logo, zamęczał wszystkich perfekcyjnością, dbał o kwestie wizualne, wprowadzał szalone pomysły na organizacje pracy (tzw. „open corporation”, czyli transparentność organizacji nawet jeśli chodzi o kwestie pensji), przesuwał terminy i przede wszystkim nie umiał zadbać o dobro użytkownika – NeXT był, jak to określił Bill Gates „niekompatybilny na wszystkich poziomach”. W 1988 roku pomimo wydawanych milionów NeXT Computer nie był gotowy dla masowego odbiorcy (między innymi oferowano system operacyjny na dysku magnetooptycznym). Z ceną, która przekraczała możliwości zwykłe- go klienta, z pięknym designem, ale brakiem oprogramowania NeXT staje się finansową katastrofą. Z niechęcią przyznając się do błędu, Jobs zwalnia większość inżynierów i kieruje spółkę na tory tworzenia oprogramowania zamiast sprzętu. Ze- spół pod okiem Jobsa przepisuje kod systemu operacyjnego tworząc NextSTEP oraz technologię WebObjects (która za kilka lat stanie się rdzeniem aplikacji online dla sklepu Apple oraz iTunes). Kiedy George Lucas w wyniku swojego rozwodu, zmuszony jest sprzedać część swojego majątku, Jobs odkupuje od twórcy Gwiezdnych Wojen Graphics Group (będącej częścią wytwórni filmowej LucasFilm) i tworzy Pixar Animations Studio. Pixar miał wszystko, co Jobs kochał – ukierunkowanie na design, sztukę, świetny zespół wybitnych talentów oraz zrozumienie dla technologii – w tym grafiki komputerowej. W 1986 roku jeszcze nikt nie wiedział, w jaką stronę pójdzie tworzenie animacji i grafiki za pomocą komputerów, ale Steve Jobs był pewien, że ta branża musi się rozwijać. I będzie potrzebować specjalistycznego oprogramowania oraz komputerów. Założyciele Pixara John Lasseter i Edwin Catmull stali się prekursorami w branży grafiki komputerowej i przekształcają firmę w największe i najbardziej utytułowane studio animacji. Stworzyli obecnie już kultowe dzieła, takie jak serię „Toy Story” czy „Cars” zdobywając wiele nominacji do Oscarów. Powstanie tak niesamowitego zespołu utalentowanych artystów oraz finansowy sukces, przykuwało uwagę konkurencji i w 2006 roku Disney kupił Pixara pieczętując swoją rynkową pozycję. A NeXT? W 1996 roku NeXT zostaje prze- jęte przez Apple za 429 mln dolarów. Jobs zostaje CEO (w właściwie „iCEO” od słowa „interim”, czyli „tymczasowy”) Apple po raz pierwszy dopiero w 1997 roku. Po powrocie Jobs bierze grupę zaufanych pracowników na wyjazd i przed- stawia swoją wizję zmian w Apple: „When Jobs returned to Apple in 1997, it was producing a random array of computers and peripherals, including a dozen different versions of the Macintosh. After a few weeks of product review sessions, he’d finally had enough. “Stop!” he shouted. “This is crazy.” He grabbed a Magic Marker, padded in his bare feet to a whiteboard, and drew a two-by-two grid. “Here’s what we need,” he declared. Atop the two columns, he wrote “Consumer” and “Pro.” He labeled the two rows “Desktop” and “Portable.” Their job, he told his team members, was to focus on four great products, one for each quadrant. All other products should be canceled. There was a stunned silence. But by getting Apple to focus on making just four computers, he saved the company. “Deciding what not to do is as important as deciding what to do,” he told me. “That’s true for companies, and it’s true for products.” Od tego czasu Apple zaczyna odżywać. Finanse spółki poprawiają się, Jobs wprowadza nowe produkty (iPod, iTunes i wreszcie iPhone). Nadchodzi czas charyzmatycznych CEO, olbrzymich pieniędzy inwestowanych w sektor technologii i wzrost znaczenia spółek BigTech. Steve Jobs nadaje się do tego idealnie – otoczony gronem fanów w mediach, brylują- cy na branżowych eventach zostaje okrzyknięty geniuszem technologicznym a samo Apple stawiane jest za wzór innowacyjnej spółki. Jobs w trakcie swoich „straconych lat” (czyli czasu poza Apple) dorośleje, zaczyna w końcu działać jako prawdziwy prezes giełdowej spółki i przywódca. Staje się branżową wyrocznią, ma ogromny wpływ na środowisko i media. Żeni się, ma trójkę dzieci i ogromną satysfakcję ze swoich decyzji biznesowych. Steve Jobs staje się również inspiracją dla kolejnego pokolenia przedsiębiorców – między innymi dla Marka Zuckerberga, z którym wiele razy spoty- ka się na swoich słynnych spacerach wokół kompleksu Apple i przekazuje konieczność trzymania na wodzy rady nadzorczej i takiej kontroli nad strukturą udziałowców, aby prezes był nie do usunięcia.

Jakie wnioski można wyciągnąć z historii ” straconych lat” Steve’a Jobsa?:

1. Kreatywności i innowacją to kluczowe elementy sukcesu.

Steve Jobs był znany z tego, że za- wsze poszukiwał nowych rozwiązań i chciał zmieniać świat. Jego podejście do projektowania i inżynierii zmieniło branżę technologiczną na zawsze.

2. Dobra kultura organizacyjna jest niezbędna dla sukcesu firmy. Wewnętrzne konflikty w Apple przyczyniły się do odejścia Jobsa z firmy i doprowadziły do tego, że firma przez pewien czas nie odnosiła sukcesów. Po powrocie Jobsa do Apple, wraz z nowym zespołem, udało mu się wprowadzić nową kulturę organizacyjną, która stała się jednym z kluczowych elementów sukcesu firmy.

3. Umiejętność zarządzania ryzykiem jest ważna. Steve Jobs podejmował ryzykowne decyzje, takie jak wprowadzenie na rynek innowacyjnych produktów jak iPad czy iPhone. Te decyzje przyniosły ogromne korzyści finansowe i umocniły pozycję technologicznego lidera przez Apple.

4. Inwestowanie w rozwój osobisty i profesjonalny jest kluczowe. Po opuszczeniu Apple, Jobs skupił się na rozwoju swoich umiejętności i założył dwie firmy, które pozwoliły mu na zdobycie nowych doświadczeń i wiedzy. To pomogło mu później w powrocie do Apple i odniesieniu sukcesu.

PS. John Scully twierdzi, że Jobs nigdy się z nim nie skontaktował od czasu ich ostatniej rozmowy w Apple