Inwestuj korzystając z własnej inteligencji

Sytuacja na rynku pracy w Unii Europejskiej staje się bardziej zrównoważona, ale wszędzie narzeka się na brak wyspecjalizowanego personelu. Dlatego dyrektorzy finansowi dużych firm przemysłowych ostrzegają już, że nie mogą one spełnić kryteriów prawnych dotyczących środowiska, spraw społecznych i ładu korporacyjnego (ESG). Co zrobić, aby uniknąć tzw. pęknięcia rury?

Ken Fisher, amerykański doradca inwestycyjny i autor wielu książek o ekonomii i finansach, uważa, że wokół sztucznej inteligencji jest zbyt dużo szumu medialnego. Radzi inwestorom, aby kierowali się własnym rozumem przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych, a nie sztuczną inteligencją (AI).Jak mantrę powtarza, że decyzje inwestycyjne oparte na sztucznej inteligencji nie są ekspresowym biletem do bogactwa?

Za AI i przeciw niej

Od debiutu ChatGPT istnieje spór o to, czy sztuczna inteligencja będzie kolejnym boomem na dotcomy, czy może doprowadzi świat do otchła- ni. Oba poglądy mijają się z prawdą. Prawdą jest, że sztuczna inteligencja stwarza nowe możliwości dla inwestorów. Nie obiecuje jednak całkowicie nowego świata ani upadku starego. W mediach funkcjonują zwariowane historie o sztucznej inteligencji, które wywołują jednocześnie entuzjazm i strach. Rzeczywistość jest jednak znacznie bardziej przyziemna. Sztuczna inteligencja to w uprosz- czeniu algorytmy, które nauczyły się generować tekst, obrazy, filmy i kody z użyciem ogromnych ilości dostępnych danych.

ChatGPT i inne modele językowe to generatywna sztuczna inteligencja, która zapewnia niemal ludzkie reakcje na proste dane wprowadzane przez użytkownika. Wydają się inteligentne, ponieważ odpowiadają na pytania i piszą teksty, ale odtwarzają tylko to, na co pozwala zaprogramowany schemat. Badania przeprowadzone przez PWC ukazują, że tylko 65 proc. Europejczyków uważa, iż sztuczna inteligencja zrewolucjonizuje społeczeństwo. 67 proc. ma do niej niewielkie zaufanie i uważa jej obecność za niepokojącą. Znamienny wydaje się fakt, że firmy wi- dzą niewielkie korzyści ze stosowania sztucznej inteligencji. A wręcz odwrót niewiele osób obawia się formatów deepfake oszustw telefonicznych, cyberprzestępczości i możliwej bańki inwestycyjnej. Niektórzy nawet ostrzegają, że sztuczna inteligencja zniszczy ludzkość. Jednocześnie zwolennicy AI kreślą świetlaną przyszłość i twierdzą, że sztuczna inteligencja uratuje świat i sprawi, że pierwsi inwestorzy będą bardzo bogaci.

AI nakręca gospodarkę

Nie da się dziś przewidzieć wpływu sztucznej inteligencji na wolumen miejsc pracy, bezpieczeństwo czy potęgę gigantów technologicznych. Zarówno dobre rzeczy, jak i złe mogą się zdarzyć. Lub obie naraz!

Albo wszystko może się skończyć jak autonomiczne samochody lub szum medialny związany z drukiem 3D. Tak czy inaczej, przyszłość AI będzie ewoluować powoli. Innowacje technologiczne są nieprzewidywalne przez kilka kolejnych lat. Ken Fisher obawia się oszustw związanych z AI, ale jak sam zauważa, jesteśmy już oswojeni ze strukturalnymi oszustwami, więc damy radę.

Oszustwa AI niosą ryzyko

Gorączka związana z AI pomogła światowym zapasom w branży technologii hardware wzrosnąć o 33,9 proc. od początku roku, głównie dzięki półprzewodnikom niezbędnym do wy- tworzenia sztucznej inteligencji, które wzrosły o 56,3 proc. Obecne zarządy i właściciele firm technologicznych są jednak bardziej skoncentrowani na wzroście jakościowym i odbudowie po gwałtownym spadku w 2022 r. Firmy technologiczne powiązane z AI są jego częścią, ale nie przynoszą prawdziwych zmian w grze rynkowej. Po przeprowadzeniu wywiadów z setkami firm Fisher stwierdził, że praktyczne wykorzystanie AI jest w większości proste, na przykład w postaci automatyzacji powtarzalnych zadań w backoffice czy w marketingu.

Badania nad AI trwają już od 67 lat
AI też nie jest niczym nowym. W czerwcu 1956 r. rozpoczęły się tzw. warsztaty Dart- mouth (Dartmouth Summer Research Project on Artificial Intelligence), które rozpoczęły badania nad sztuczną inteli- gencją (AI) i są uważane za jej początek jako dziedziny. Jeden z najstarszych europejskich ośrodków, austriacki In- stytut Badawczy Sztucznej Inteligencji w Wiedniu, w przyszłym roku skończy 40 lat! Start-upy technologiczne ukierunkowane na sztuczną inteligencję również zabiegały o kapitał wysokiego ryzyka na wiele lat przed ChatGPT. Giganci technologiczni wykorzystali wysokie zyski do sfinansowania kosztownych wysiłków w zakresie sztucznej inteligencji, ponieważ niezbędna moc obliczeniowa wiąże się również z ogromnymi kosztami. Wielcy gracze w dziedzinie układów scalonych, oprogramowania, analizy danych i wyszukiwania od dawna zajmują w tym wyścigu czołowe miejsca. Fisher uważa, że byłoby nierozsądne obstawiać teraz długoterminowych zwycięzców, chociaż takie kalkulacje są kuszące. Wytypowanie liderów np. wśród startupów zajmujących się AI byłoby jednoznaczne z wytypowaniem firm, których wartość wzrośnie do kosmicznych rozmiarów. Zalecana jest wręcz wyjątkowa ostrożność dla inwestorów, bo wiele z nich to małe prywatne firmy – niepłynne, o niejasnych wycenach. Tak czy owak sztuczna inteligencja i branże z nią związane będą przeżywać boom inwestycyjny. Fisher jednak ostrzega, że inteligentne inwestowanie oznacza dziś dążenie do wzrostu jakości i należy polegać przede wszystkim na własnej intuicji i inteligencji przy podejmowaniu kluczowych decyzji inwestycyjnych.

Andrzej Mroziński