Henryka Bochniarz

Rozmowa z Henryką Bochniarz, Prezydent Konfederacji Lewiatan, organizatora Europejskiego Forum Nowych Idei

– Co słychać w Lewiatanie?
– Cały czas ciężko pracujemy, żeby i przedsiębiorcom, i wszystkim Polakom, żyło się lepiej.

– To z efektów chyba nie jesteście zadowoleni?
– Dlaczego? Mimo kryzysu w światowej gospodarce i naszego rodzimego spowolnienia, polskie sprawy idą generalnie w dobrym kierunku. Na przykład w lipcu br. po raz pierwszy od wielu kwartałów nastąpiła zdecydowana poprawa Indeksu Biznesu Konfederacji Lewiatan. Moim zdaniem, mamy syg­nał przełamania spadkowego trendu i stopniowe wychodzenie z dołka.

– Pani optymizm nie ma zbyt wielu zwolenników. Nastroje w kraju są nadal raczej pesymistyczne.
– Polska od lat ma oceny gorsze niż rzeczywistość, a w szczególności oceny w kraju są gorsze, niż zagraniczne. Tymczasem w czasie kryzysu poprawiła się nasza względna pozycja gospodarcza w Europie. Rynki finansowe oraz rządy innych krajów europejskich dostrzegają, że Polska jako prawie jedyna w kryzysowych latach 2008-12 wyraźnie podniosła swój PKB na jednego mieszkańca o prawie 20 proc. Poprawia się też systematycznie pozycja Polski w większości międzynarodowych rankingów. Na przykład w Doing Business awansowaliśmy o 19 pozycji (na 55. miejsce) i to był największy skok na świecie.

– Jednak nadal pozostajemy jednym z najbiedniejszych krajów UE. Co powinniśmy robić, żeby awansować do grupy tych najzamożniejszych?
– Dla nas obecny kryzys, to w większej części zjawisko importowane z zagranicy: pasami transmisyjnymi są handel oraz finanse. Ale za obecny stan odpowiadają też czynniki od nas zależne, głównie błędy i zaniedbania w polityce strukturalnej, gospodarczej i fiskalnej.

Więcej we wrześniowym wydaniu magazynu Manager