Leasing napędza małe i średnie firmy

 

W połowie ubiegłego roku polska branża leasingowa pod względem wartości transakcji stała się szóstym rynkiem w Europie, dołączając do grona największych graczy. W 2015 roku dynamika wzrostu osiągnęła 16,3 proc., a cały rok zamknął się transakcjami na poziomie 50 mld złotych

Od 2009 roku, kiedy po silnych wzrostach w okresie hossy gospodarczej nastąpił spadek (23 mld zł po ponad 33 mld zł rok wcześniej), wartość rynku leasingu w Polsce nieustannie rośnie. Największy udział w finansowaniu leasingiem ma transport lekki (pojazdy osobowe, dostawcze i ciężarowe do 3,5 tony) wraz z transportem ciężkim.

– W ubiegłym roku oddano do użytkowania ponad 153 tys. aut osobowych o wartości 15,2 mld złotych, co oznacza wzrost o 36,7 proc. w porównaniu do roku 2014. Transakcje dotyczące pojazdów osobowych stanowiły 31,4 proc. rynku leasingu ruchomości. Segment rósł głównie dzięki pojazdom osobowym, co wynikało z korzystnych przepisów dla leasingu aut premium – komentuje Andrzej Sugajski, dyrektor generalny Związku Polskiego Leasingu.

Rekordowe wyniki

Tuż za transportem, także z pokaźnym wynikiem uplasowały się segmenty maszyn i urządzeń oraz IT. To transakcje warte kilkanaście miliardów złotych.Wynika to głównie z wysokiego wykorzystania zdolności produkcyjnych w firmach, stabilnego rozwoju gospodarki i wciąż wysokiego popytu inwestycyjnego w rolnictwie. Silne odbicie nastąpiło też w finansowaniu nieruchomości, niszowym elemencie leasingu: dynamika była tu nawet trzycyfrowa.

– Analizy przygotowane przez ZPL na koniec 2015 roku wykazały wzrost całego rynku leasingu na poziomie 16,3 proc. i łączną wartość nowych transakcji w wysokości 49,8 mld złotych – informuje Andrzej Sugajski. Bardzo dobrymi wynikami mogą pochwalićsię również same spółki leasingowe. Ewa Łuniewska, prezes ING Lease, podkreśla, że leasing stał się jednym z podstawowych źródeł finansowania inwestycji przez polskie firmy. Dodaje, że właściwie w każdym segmencie rynku można zaobserwować wzrost wartości aktywów oddanych w leasing, a segment pojazdów jest właściwie zarezerwowany do takiego finansowania.

– Polskie firmy, także te mniejsze, coraz świadomiej wybierają źródło finansowania inwestycji w środki trwałei widząc korzyści płynące z leasingu,  choćby podatkowe, pytają o leasing już nie tylko samochodów, ale również mniej standardowych przedmiotów, jak wyposażenie czy nietypowe urządzenia – przekonuje Ewa Łuniewska. Rekordowy rok pod względem wartości sfinansowanych środków trwałych zanotowały także spółki leasingowe BZ WBK. Na wyniki szczególnie wpłynęły kategorie maszyn i urządzeń oraz pojazdów.

– Z naszej perspektywy to właśnie te dwie kategorie cieszyły się w ubiegłym roku zdecydowanie największym zainteresowaniem wśród klientów – mówi Tomasz Sudaj, dyrektor zarządzający ds. strategii rynkowej w BZ WBK Leasing. Na znaczenie transportu drogowego, czyli od pojazdów poniżej 3,5 tony po transport ciężki (m.in. autobusów) zwraca uwagę Cezary Raczyński, wiceprezes mLeasing.

– To segment, który zatrudnia blisko milion osób i wytwarza ok. 10 proc. PKB – wylicza. Jego zdaniem, wart podkreślenia jest też 17-procentowy wzrost finansowania przez spółkę maszyn i urządzeń w branży tworzyw sztucznych, obróbki metalu oraz urządzeń medycznych. – Mam nadzieję, że w roku 2016 pozytywne trendy nie wyhamują i za rok znów pochwalimy się podobną dynamiką wartości sfinansowanych aktywów – komentuje Cezary Raczyński.

Coraz więcej samochodów

Najszybciej rośnie segment transportu lekkiego, a w jego ramach wynajem długoterminowy.

– W 2015 roku ten rynek urósł w rekordowym na przestrzeni ostatnich kilku lat tempie – aż o 16,6 proc., czyli na prawie 21 tys. pojazdów. Dla porównania, rok wcześniej wzrost ten wyniósł nieco ponad 10 proc. – twierdzi Michał Jankowski, dyrektor Biura Polskiego Związku Wynajmu i Leasingu Pojazdów (PZWLP). – Biorąc pod uwagę obecny wolumen rynku, dynamika wzrostu jest imponująca. W 2015 roku w Polsce już co piąte nowe auto osobowe kupowane przez firmy znajdowało się w wynajmie długoterminowym – dodaje. Największą popularnością cieszy się usługa Full Service Leasingu (ponad 70 proc. wynajmowanych aut). Obok wynajmu długoterminowego nabywcy mogą skorzystać z kredytu i leasingu finansowego.

– Na ten pierwszy składa się finansowanie pojazdu w formie leasingu operacyjnego oraz szereg dodatkowych usług, jak obsługa  serwisowa, zarządzanie oponami, ubezpieczenie czy Assistance – mówi Artur Sulewski, ekspert PZWLP i dyrektor handlowy LeasePlan Polska. Przed decyzją o finansowaniu floty przede wszystkim należy ocenić własne potrzeby i przeprowadzić analizę kosztową. – Z doświadczenia Lease- Plan Fleet Management wynika, że pod tym względem najkorzystniej wypada wynajem długoterminowy i klienci, którzy raz skorzystali z tego rozwiązania pozostają mu wierni – podkreśla Sulewski. Bo ma ono wiele zalet: flota nie wchodzi do środków trwałych, raty zalicza się do kosztów, a dodatkowo są one niższe jako różnica między ceną zakupu a wartością wykupu. Floty są młode, a sprawy serwisu, wymiany opon i ubezpieczeń bierze na siebie leasingodawca. Z tego względu coraz więcej jest chętnych na usługi CFM (Car Fleet Management – zarządzania flotą).

– Jeszcze kilka lat temu kierowane były głównie do korporacji międzynarodowych. Dziś oferty dostawców usług CFM w coraz większym stopniu spełniają oczekiwania lokalnych firm, nawet jeśli ich flota liczy kilka czy kilkanaście aut. Wynajem długoi średnioterminowy cieszą się coraz większą popularnością głównie ze względu na minimalizację kosztów nabycia i obsługi pojazdów służbowych oraz wygodę użytkowania auta – komentuje dyrektor Lease- Plan Polska.

Finansowanie dla każdego

Oprócz samochodów przedsiębiorcy potrzebują urządzeń, maszyn, sprzętu IT i oprogramowania.

– Leasing IT zapewnia dostępność nowoczesnego sprzętu komputerowego bez konieczności jednorazowego wydatkowania na ten cel dużych kwot– tłumaczy Ewa Łuniewska. Oferta obejmuje zarówno kilka zestawów komputerowych dla niewielkich firm, jak i zaawansowane rozwiązania (np. wyposażenie serwerowni) dla dużych korporacji. Są też oferty dla przedstawicieli wolnych zawodów, jak lekarzy, prawników, architektów, geodetów, biegłych rewidentów i doradców podatkowych. Korzystając z leasingu mogą sfinansować wyposażenie biura czy gabinetu. Zwykle w takich przypadkach stosuje się uproszczone procedury, nawet bez konieczności przedstawiania dokumentów finansowych.

– Nasza oferta to minimum formalności, decyzja w ciągu doby i bezpieczeństwo transakcji – podkreśla Ewa Łuniewska. Im lepiej rozwija się gospodarka, tym większa jest potrzeba finansowania maszyn i urządzeń dla praktycznie wszystkich branż. – I to w każdej skali: od osób prowadzących jednoosobowe działalności gospodarcze, przez segment małych i średnich przedsiębiorstw, aż po największe korporacje. Nie zapominamy również o bardzo ważnym, z naszej perspektywy, przedsiębiorcy rolnym – przekonuje Tomasz Sudaj. Maszyny i urządzenia to ponad 50 proc. sfinansowanych w 2015 roku przez spółki BZ WBK przedmiotów, wykorzystywanych przez wiele branż, m.in. budownictwo, rolnictwo, medycynę, gastronomię, poligrafię.

Nieruchomości także w górę

Osobną kategorią jest leasing nieruchomości. To nisza z udziałem w rynku leasingu na poziomie 3 proc. (w 2015 r.). W ostatnich latach ten segment rozwijał się wolniej niż rynek, ale w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy ubiegłego roku doszło do silnego odbicia, z kilkudziesięcioprocentowymi wzrostami. Wprawdzie IV kwartał był już nieco gorszy, ale w sumie cały rok zamknął się wzrostem 14,5 proc.

– Udział finansowania nieruchomości w Polsce jest znacznie mniejszy niż w krajach Europy Zachodniej, ale też segment ten podlega wielu ograniczeniom i jest wrażliwy na wahania koniunktury. Jego specyfiką są transakcje długoterminowe (często 10-letnie), ryzyko oparte w dużej mierze na kondycji rynku nieruchomości, a wartości transakcji istotnie większe od średniej dla rynku ruchomości – wyjaśnia Ewa Łuniewska. Większe zainteresowanie finansowaniem nieruchomości to efekt dobrej koniunktury na rynku nieruchomości komercyjnych.

– Finansowane mogą być zarówno typowe nieruchomości generujące przychód z najmu, a więc biura, obiekty handlowe czy magazynowe, jak też nieruchomości wykorzystywane na potrzeby własne, jak siedziby firm, hale magazynowe i produkcyjne. Kolejną kategorią są lokale użytkowe, które przy niskich obecnie stopach procentowych stanowią alternatywną formę lokowania kapitału. Lokale takie są wynajmowane podmiotom trzecim na działalność handlową czy usługową – mówi Cezary Raczyński. Zwykle minimalne wartości transakcji to 1,5 mln złotych dla lokali użytkowych i 3 mln złotych dla samodzielnych, wolno stojących budynków.

– Rynek leasingu nieruchomości w Polsce jest wciąż relatywnie mały, jednak stabilnie się rozwija. Jeżeli tylko utrzyma się koniunktura inwestycyjna w nieruchomościach, widzimy dobre perspektywy dla tego typu finansowania – podsumowuje wiceprezes mLeasing.

 

Szóste miejsce w Europie

W ubiegłym roku polska branża leasingowa awansowała na szóste miejsce w Europie, dołączając do rynkowej elity, którą tworzą Wielka Brytania, Niemcy, Francja, Włochy i Szwecja. W pierwszej połowie roku na tę grupę państw przypadało ok. 72 proc. wartości inwestycji sfinansowanych przez europejski sektor leasingowy. W Europie klienci firm leasingowych to w ponad 70 proc. przedsiębiorstwa, ale już ćwierć rynku stanowią konsumenci. W niewielkim stopniu z leasingu korzysta sektor publiczny (ok. 3 proc.). U nas finansuje się głównie działalność przedsiębiorstw.

– Z naszych szacunków wynika, że z usług leasingowych w Polsce korzysta około pół miliona firm, głównie z sektora MŚP. Podobnie jak w Europie, dominują samochody do 3,5 tony, aczkolwiek tam z dużo większym, prawie 50-procentowym udziałem w rynku. Udział leasingu w finansowaniu inwestycji w Polsce był w 2014 roku zbliżony do średniej europejskiej – tłumaczy Andrzej Sugajski. Branża ma się świetnie, ale na jej kondycję może pośrednio wpłynąć podatek bankowy.

– Firmy leasingowe muszą się liczyć z możliwością wzrostu kosztów kredytów, z których korzystają finansując zakupy przedmiotów leasingu. Siłą rzeczy może to mieć także negatywny wpływ na wysokość rat leasingowych – wyjaśnia dyrektor generalny ZPL. Wprowadzenie podatku może w pierwszej kolejności odbić się na wzroście kosztów kredytów dla firm z sektora MMŚP.

– Dla firm z tego sektora leasing, z uwagi na uproszczone procedury i minimalne oczekiwania dotyczące zabezpieczenia transakcji, jest często jedyną dostępną formą finansowania inwestycji – uważa Andrzej Sugajski. Przyszłość w jasnych barwach Branża widzi w tym roku równie dobre perspektywy, jak w poprzednim.

– Rok 2016 to przede wszystkim uwolnienie środków z nowej perspektywy unijnej na lata 2014-2020, ze szczególnym uwzględnieniem inwestycji w sektorze rolnym i branży budowlanej. Zakładamy duży optymizm na rynku maszyn i urządzeń budowlanych, co może przynieść nawet kilkunastoprocentowy wzrost wartości sfinansowanych aktywów w tym sektorze – mówi Tomasz Sudaj. Motorem napędzającym wzrost inwestycji będą również kolejne nakłady w energetykę, transport kolejowy oraz w budownictwo drogowe. Tempo wzrostu PKB powinno się utrzymać w granicach 3-3,5 proc., można też liczyć na dalsze ożywienie popytu zagranicznego na polskie towary, któremu sprzyja wzrost gospodarczy w strefie euro i osłabienie kursu złotego.

– Analitycy wskazują, iż tylko w styczniu poziom wzrostu eksportu w euro może wynieść nawet 15,2 proc., licząc rok do roku – dodaje dyrektor z BZ WBK Leasing. Prezes Ewa Łuniewska podkreśla z kolei rolę obsługi klientów i budowania z nimi długoterminowych relacji, a także poszerzania oferty zgodnie z ich oczekiwaniami.

– Sytuacja na rynkach finansowych jest dynamiczna zarówno w Polsce, jak i za granicą, co ma oczywiście wpływ na zachowania inwestycyjne klientów, ale my chcemy zapewnić im stabilność oraz utrzymać opinię przewidywalnego i stabilnego partnera – mówi Ewa Łuniewska. – Rozwijamy kanały elektroniczne oraz naszą obecność w internecie. Zmieniamy procesy i narzędzia obsługi klienta – dodaje.