O konieczności budowy innowacyjnej gospodarki wiele się mówi, jednak w Polsce wciąż konkuruje się tańszą pracą. Według danych GUS, innowacjami w latach 2012-2014 zajmowało się 18,6 proc. przedsiębiorstw przemysłowych i 12,3 proc. irm usługowych. To wciąż mało, by innowacyjność stała się atutem biznesu
Główny Urząd Statystyczny informuje, że w 2014 r. (to najnowsze dane) wydatki na działalność innowacyjną wyniosły ponad 24,6 mld zł w sektorze przemysłowym i niecałe 13 mld zł w usługowym. To nie tylko nowe lub ulepszone produkty czy usługi, to także zakup wiedzy i oprogramowania oraz inwestycje w nowoczesne rozwiązania. Najbardziej innowacyjne są firmy farmaceutyczne oraz producenci chemikaliów i wyrobów chemicznych. W usługach – ubezpieczenia, reasekuracja i fundusze emerytalne oraz badania naukowe i prace rozwojowe. Przemysł trzy czwarte środków przeznacza na inwestycje, w usługach liczą się jeszcze prace badawczo-rozwojowe (B+R).
– Nasycenie innowacyjnością polskiej gospodarki nie jest jeszcze na tyle duże, by konkurować inaczej niż niskimi kosztami pracy. Skłonność do inwestycji w innowacje mają nadal raczej większe firmy niż MŚP. Z badania EBOR „Innovation in transition 2014” wynika, że MŚP są nadal bardziej skłonne do zakupu technologii z zewnątrz, niż do wytwarzania własnych rozwiązań. W dużych firmach nasycenie innowacyjnością jest większe w podmiotach z kapitałem zagranicznym. Mówimy tutaj nie tylko o innowacjach produktowych, ale także organizacyjnych i marketingowych, które coraz bardziej ważą na mapie konkurencyjności na rynku globalnym – komentuje Magdalena Burnat-Mikosz, partner i lider w zakresie B+R i innowacyjności w Polsce z Deloitte.
Przedsiębiorcy: jesteśmy innowacyjni
Duże i średnie firmy chętnie przyznają się do nowatorstwa. – Na początku 2015 roku 78 proc. takich przedsiębiorstw deklarowało prowadzenie działalności innowacyjnej, a 71 proc. uznaje, że w ostatnich 3 latach wdrożyło innowacyjne rozwiązania. Głównym powodem, dla którego przedsiębiorstwa nie prowadzą działalności innowacyjnej, jest niepewność odnośnie do zwrotu z takich inwestycji. Często też polskie przedsiębiorstwa były przekonane, że ich model biznesowy lub strategia nie uzasadniają potrzeby prowadzenia działań innowacyjnych. Co trzecie przedsiębiorstwo wierzyło też, że jego obecna skala nie uzasadnia podjęcia działalności innowacyjnej. Zaskakująco tylko 29 proc. przedsiębiorstw nie podejmowanie działań innowacyjnych uzasadniało brakiem środków finansowych – informuje Jerzy Kalinowski, partner, szef grupy doradczej w sektorze nowych technologii, telekomunikacji i mediów w KPMG w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej. Ekspert podkreśla, że w ostatnim czasie zdecydowanie wzrosła wśród polskich managerów świadomość konieczności pozyskiwania, rozwoju i wdrażania innowacji. Wymusza to rosnąca konkurencja, dążenie do ekspansji międzynarodowej i widoczne w Polsce efekty cyfrowej rewolucji. Nastawienie staje się bardziej proinnowacyjne. Jednak sama współpraca z ośrodkami badawczymi czy włączenie startupów technologicznych to za mało, by mówić o strategii innowacyjnej.
– Takiej zmianie musi towarzyszyć zmiana organizacyjna i procesowa. Cele managerów muszą odzwierciedlać strategię organizacji. Jednak przede wszystkim celowość innowacji jest warunkowana potencjałem wzrostu przychodów. Dlatego założenia do strategii innowacyjnej powinny być oparte o analizę dotychczasowej dojrzałości innowacyjnej firmy w odniesieniu do otoczenia konkurencyjnego – przekonuje Magdalena Burnat-Mikosz.
Potrzebne zaplecze dla kreatywności
Wsparcie innowacyjności deklarują też kolejne rządy. Narodowe Centrum Badań i Rozwoju wspiera przede wszystkim działalność innowacyjną i współpracę nauki z biznesem. Jednak zdaniem Magdaleny Burnat-Mikosz, polityka państwa musi koncentrować się na budowaniu zaplecza dla tworzenia nowej wiedzy i inspirowania kreatywności. Łatwość dostępu do zewnętrznego finansowania jest powiązana z dynamiką wzrostu nakładów na innowacje i B+R, choć to nie jedyny czynnik. – Przemysł przyszłości będzie musiał elastycznie odpowiadać na zmiany potrzeb konsumenta, a regulatorzy rynków będą musieli uwzględniać światowe trendy, a nie powielać stare modele działania – uważa ekspert z Deloitte.
Co więcej, innowacje to nie tylko działalność badawczo-rozwojowa. Według badań np. Innovation in transition autorstwa Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, istnieje pozytywna korelacja między wydatkami firm na B+R a większą skłonnością do wprowadzania innowacji w organizacji, nawet jeśli te ostatnie miałyby być oparte na rozwiązaniach wynalezionych czy opracowanych przez inne firmy. Biorąc pod uwagę, że w przemyśle większość wydatków na innowacje to inwestycje, można przyjąć, że przede wszystkim służą wdrożeniu już istniejących nowoczesnych rozwiązań. Tak działa energetyka, stopniowo wprowadzająca np. inteligentne liczniki, zakłady produkcyjne stawiające najnowsze linie technologiczne czy wdrażające nowe technologie IT, przemysł wydobywczy korzystający z osiągnięć podobnych firm, czy telekomunikacja wprowadzająca rozwiązania stworzone przez spółki technologiczne.
Energetyka stawia na nowoczesność
Jak w praktyce wygląda zaangażowanie polskich przedsiębiorstw w działania innowacyjne? To przedsięwzięcia od usprawniających bieżącą działalność po projekty przyszłościowe wychodzące naprzeciw współczesnym trendom. Grupa Tauron wraz z KIC InnoEnergy realizuje projekt Smart Home.
– Obejmuje on stworzenie systemu zintegrowanych urządzeń pozwalających w efektywny sposób zdalnie zarządzać pracą urządzeń elektrycznych oraz kontrolować bezpieczeństwo w domu. Projekt ma charakter długofalowy. Urządzenia testowane będą przez klientów przez ok. dwa lata, co pozwoli na wieloaspektowe zbadanie proponowanych usług – komentuje Jarosław Broda, wiceprezes Tauron Polska Energia ds. strategii i rozwoju. W ramach pilotażu powstanie i zostanie przetestowanych 5 tys. urządzeń, takich jak inteligentne wtyczki, kamery on-line, czujniki dymu czy gazu i czadu.Spółka prowadzi też projekt Smart City Wrocław, obejmujący wdrożenie inteligentnego opomiarowania. – Po fazie pilotażowej zdecydowano o pełnym objęciu inteligentnym opomiarowaniem całego Wrocławia. Oznacza to w stosunkowo krótkim czasie wymianę około 330 tys. liczników energii elektrycznej na inteligentne – informuje Jarosław Broda.
Koncern stara się zminimalizować czas wdrożenia innowacji, by sprostać konkurencji. To ważne, szczególnie w przypadku nowych produktów, jak w projekcie inteligentnego domu. – Pełna ocena omawianych projektów będzie możliwa za kilka lat. Dzięki projektowi Smart Home będziemy mogli wdrożyć nowe produkty wykorzystujące możliwości m.in. inteligentnego opomiarowania. Spodziewamy się dzięki temu wzrostu przychodów z nowych, atrakcyjnych produktów i lojalności klientów, którym je oferujemy – tłumaczy wiceprezes. Energetyczna grupa rocznie realizuje kilkanaście projektów innowacyjnych, w tym 8-10 projektów z dofinansowaniem zewnętrznym. Jarosław Broda uważa też, że wprowadzenie ulg podatkowych, bądź innych mechanizmów zachęt finansowych, może wpłynąć na efektywność ekonomiczną wdrożenia danego przedsięwzięcia innowacyjnego.
– Ciekawym pomysłem byłaby możliwość zaangażowania się funduszy publicznych w rynkową działalność innowacyjną przez zastosowanie takich instrumentów, jak corporate venture capital (CVC), tworzonych na przykład przez firmy takie jak Tauron – podsumowuje.
Zaawansowane metody wydobycia
KGHM Polska Miedź od lat prowadzi dziesiątki, jak nie setki nowatorskich projektów, od drobnych usprawnień po nowe rozwiązania podnoszące efektywność wydobycia. Jako globalna firma musi stawiać na rozwój i innowacyjność.
– W działalności B+R opieramy się nie tylko na własnych zasobach, ale także doświadczeniach świata nauki. Obecnie angażujemy się w działania wspierane przez Unię Europejską, korzystając z Programu Horyzont 2020. Przykład takiego projektu to BioMOre (New Mining Concept for Extracting Metals from Deep Ore Deposits using Biotechnology). Przedsięwzięcie mające na celu weryfikację w warunkach naturalnych możliwości zastosowania zupełnie nowej, innowacyjnej metody eksploatacji złóż ubogich oraz trudno dostępnych przy wykorzystaniu biotechnologii – wyjaśnia Rafał Pawełczak, dyrektor naczelny ds. badań i innowacji w KGHM Polska Miedź. Polski koncern jest tukoordynatorem konsorcjum złożonego z 23 partnerów z Europy i świata, reprezentujących zarówno przemysł, jak i uczelnie oraz centra badawczo-rozwojowe. Opracowywana technologia pozyskiwania metali znajduje się we wstępnej fazie weryfikacji możliwości zastosowania jej na skalę przemysłową. Kolejny etap, jeśli ten przyniesie pozytywne rezultaty, to budowa prototypu instalacji. To tylko jeden przykład.
– W obszarach naszych zainteresowań są przede wszystkim działania związane z automatyzacją procesu, wzrostem bezpieczeństwa pracy oraz uzyskiwaniem większych wydajności – dodaje Rafał Pawełczak.
W firmie działa już wizyjny system optymalizacji sterowania procesami flotacji – FloVis. Nowatorskie rozwiązanie, dzięki ciągłej kontroli parametrów wizyjnych piany, zapewnia poprawę jakości koncentratów i tzw. wzrost uzysku operacyjnego maszyn flotacyjnych. System działa w zakładach wzbogacania rud i składa się łącznie z ok. 290 kamer na 149 maszynach flotacyjnych. FloVis zwiększa zawartość miedzi w koncentracie o ponad 1,34 proc. Podobne systemy pozwalają na monitorowanie procesu mielenia i klasyfikacji (MillVis) oraz rozdrabniania (ConVis).
Nowatorski przemysł lekki
W innowacyjność inwestują nie tylko narodowe czempiony. Producenci z wielu branż szukają rozwiązań pozwalających zdobyć nowych klientów i budować przewagę konkurencyjną. W przemyśle włókienniczym producenci tkanin i odzieży nie mają szans w starciu z tanią tradycyjną produkcją azjatycką, więc szukają nowych rozwiązań. Czasem wręcz fascynujących. Firma Corin od 20 lat produkuje wysokiej jakości bieliznę dla pań i dziś stawia na nowatorskie produkty. Półtora roku trwał projekt, dzięki któremu powstał „biustonosz idealny”. W przeciwieństwie do wielu innowacji zakończonych na etapie prototypu, dzieło firmy Corin weszło na rynek.
– Istotne dla nas było zbadanie, jak biustonosz wpływa na ciało kobiety Co się dzieje, jeśli jest za mały, co jeśli jest zbyt luźny. Szyjemy rocznie setki tysięcy biustonoszy i zależało nam, aby kobiety nosząc je codziennie miały pewność, że są bezpieczne, a same biustonosze nie powodują niepotrzebnych dysfunkcji i są nieodczuwalne na ciele – mówi Bogumiła Jakubczak z Corin. Spółka dzięki dofinansowaniu mogła opłacić kosztowne badania. Do przedsięwzięcia zaangażowano naukowców z Politechniki Łódzkiej oraz lekarzy z Centrum Zdrowia Matki Polki.
– Symulacje komputerowe i wysoko zaawansowane technologie pozwoliły na stworzenie modelu przestrzennego torsu kobiety i prace nad konstrukcją biustonosza – komentuje Bogumiła Jakubczak. Po wieloetapowych badaniach grupa kobiet w różnym wieku testowała nowy produkt, a wszystko rejestrowały kamery termowizyjne.
– Korzyści jest wiele. Poza pozyskaną wiedzą, która okazuje się bezcenna w dalszej pracy Corin, mamy świadomość, że te badania mają wymiar społeczny. Kobiety zyskały biustonosze o lepszej konstrukcji i parametrach technicznych. Bielizna to świat mody, ale walor estetyczny musi być spójny z komfortem, wygodą i przede wszystkim z wykorzystaniem bezpiecznych dla człowieka surowców, z których wykonana jest bielizna – tłumaczy Bogumiła Jakubczak. Projekt był tak niezwykły, że Discovery Channel zaprezentowała go w jednym z odcinków serii „How Do They Do It”.
Coraz więcej nowych produktów
Co jeszcze? Konsmetal, producent m.in. sejfów, multisejfów, kas pancernych, szaf metalowych, skarbców stworzył urządzenia Systemu Zarządzania Gotówką. Służą nie tylko do zarządzania środkami pieniężnymi, ale też do obsługi wszystkich operacji gotówkowych, zarówno przy stanowisku kasjerskim, jak i na zapleczu punktu handlowego. Poza urządzeniami do wpłacania i wypłacania gotówki, system wyposażono w aplikację Retail Cash Manager (RCM) do bieżącej kontroli procesu obrotu gotówki i zdalnego zarządzania urządzeniami w systemie. Zdaniem twórców, system poprawia płynność finansową, księguje w czasie rzeczywistym i automatyzuje rozliczenia kasjerów. Dywilan pierwszy na świecie wyprodukował tkaną sztuczną trawę i matę hybrydową (trawa naturalna wzmocniona tkaną matą) na nawierzchnie sportowe. Nowe produkty spełniają normy europejskie i wymagania FIFA i już znajdują nabywców ze względu na zalety, jakich nie mają tradycyjne rozwiązania: trwałość, odporność na uszkodzenia, bezpieczeństwo czy przepuszczalność wody.
Przemysłowy Instytut Automatyki i Pomiarów tworzy wyspecjalizowane roboty pirotechniczne tak udane, że zakupiła je armia Korei Południowej, kraju o bardzo wysokim stopniu robotyzacji. PIAP produkuje mobilne roboty do zastosowań specjalnych, w tym antyterrorystycznych i pirotechnicznych. Pełnią już służbę w kilkunastu krajach na terenie Europy, Azji i Afryki. PKN Orlen, poza konkretnymi projektami, jak stacja doświadczalna, w której będą hodowane glony z wykorzystaniem dwutlenku węgla oraz wód poprodukcyjnych z rafinerii, służąca do produkcji biokomponentów wyższej generacji, organizuje też konkursy na innowacyjne rozwiązania podnoszące efektywność produkcji. Znacząca większość dużych przedsiębiorstw i coraz więcej średnich poszukuje dróg rozwoju. A dziś o rozwoju decydują innowacje.