500 największych graczy

Już po raz 13. firma Coface stworzył ranking najbardziej liczących się na rynku przedsiębiorstw regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Liderem zestawienia jest Polska, skąd pochodzi ponad 1/3 firm ujętych na liście. Bezapelacyjnym liderem już po raz kolejny okazał się Orlen.

Miniony rok okazał się udany zarówno dla regionu Europy Środkowo-Wschodniej, jak i firm działających na jej obszarze. Za ożywieniem gospodarczym krył się przede wszystkim wzrost konsumpcji prywatnej oraz przyspieszenie eksportu, będące owocem poprawy sytuacji w strefie euro i zwiększonego popytu ze strony Rosji. Znakomita większość eksportu z CEE (80 proc.) trafiała na rynki Unii Europejskiej, a Rosja pozostawała istotnym partnerem handlowym niektórych krajów, w tym np. nadbałtyckich. Coface zdecydował się na podniesienie oceny ryzyka Bułgarii, Czech, Estonii, Węgier, Łotwy, Rosji i Serbii. Z „ryzykiem znacznym” pozostawiono jedynie Chorwację i Serbię, gdzie obserwowano spory wzrost niewypłacalności firm.

Polska liderem

Polska pozostaje liderem rankingu nieprzerwanie od początku jego istnienia. W tej edycji zestawienia, w gronie największych 500 przedsiębiorstw w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, znalazło się 175 firm (35 proc.) z Polski, z czego aż 6 w pierwszej dziesiątce. Ich łączny obrót za 2017 r. sięgnął niebagatelnej wartości 262,4 mld euro. Podczas, gdy przychody wzrosły w tempie niższym niż średnia dla całego regionu, czyli o 10,8 proc., to wzrost zysków przekroczył średnią ponad dwukrotnie – zwiększył się o 39,3 proc.
Niezmiennie też, pierwsze miejsce należy do Polskiego Koncernu Naftowego ORLEN. Warto również wspomnieć, że do pierwszej dziesiątki w pięknym stylu dołączyły w tym roku EUROCASH S.A, zajmując 9. miejsce oraz Grupa LOTOS, która wróciła do TOP 10 i teraz plasuje się na 8. miejscu.

Wzrost obrotów, zysku netto i zatrudnienia 

Analizy pokazują region Europy Środkowo-Wschodniej jako silny i rosnący w 2017 r., z malejącym ryzykiem, co przełożyło się również na wyższe przychody (+11,8 proc.) i jeszcze większą rentowność 500 największych przedsiębiorstw regionu, przy wzroście zysku netto o 16,2 proc.
Ponadto, firmy z rankingu TOP 500 CEE zawsze pełniły rolę bardzo ważnych pracodawców w regionie. Pomimo tego, że rynek pracy w Europie Środkowo-Wschodniej zacieśnia się, a znalezienie wykwalifikowanych pracowników stało się trudniejsze, to 500 największych przedsiębiorstw zwiększyło łączną liczbę zatrudnienia o 4,7 proc.
Ogólny rozwój rynku pracy w Europie Środkowo-Wschodniej pociągnął za sobą wzrost płac i zwiększenie zaufania konsumentów.

Trzy kluczowe branże

Trzy kluczowe branże reprezentowane przez największe firmy w regionie (branża motoryzacyjno-transportowa, paliwowo-chemiczna oraz handel) nadal stanowią prawie 60 proc. generowanych przychodów. Niemniej jednak w 2017 r. wzrost łącznych obrotów napędzały wszystkie gałęzie przemysłu.
W liczbach bezwzględnych największy udział miały: energetyka, motoryzacja i handel – również najliczniej reprezentowane w rankingu branż. Dla większości podmiotów zysk netto również wiązał się ze wzrostem między 5,0 proc. (drewno i meble) i 51,4 proc. (tekstylia, skóra i odzież).
Najwyższe łączne zyski osiągnęły: branża mineralna, chemiczna, naftowa, tworzyw sztucznych oraz farmaceutyczna (9,5 miliardów euro). Branża budowlana ponownie zmagała się z trudnościami i jako jedyna odnotowała stratę netto (-118,6 proc.), chociaż jej przychody wzrosły o 16 proc.

Przodująca motoryzacja i transport

To branża korzystająca z rosnącego popytu szczególnie w Europie Zachodniej, gdzie trafia eksportowana z Europy Środkowo-Wschodniej produkcja. W regionie CEE rośnie udział firm motoryzacyjnych, a te już obecne na rynkach zwiększyły swoje moce produkcyjne – do przykładów nowych inwestycji można zaliczyć zakład marki Jaguar Land Rover na Słowacji oraz zakład BMW na Węgrzech.
Tradycyjny korpus 500 największych firm stanowią branże mineralna, chemiczna, naftowa, tworzyw sztucznych oraz farmaceutyczna – wracają one na właściwe tory po wzroście cen ropy naftowej w 2017 r.
Branże mineralna i naftowa skorzystały na odbiciu cen ropy i rosnącym popycie. Branże chemiczna i tworzyw sztucznych odnotowały zwiększenie produkcji za sprawą nowych inwestycji i solidnego popytu krajowego, jak i zagranicznego. Branża farmaceutyczna skorzystała na wzroście konsumpcji gospodarstw domowych, starzeniu się populacji, a także doświadczeniu pozytywnego wpływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) i zwiększonym popycie na rynkach zagranicznych.
Trzecią branżą na podium jest handel. Główną siłą napędową wzrostu w Europie Środkowo-Wschodniej jest konsumpcja gospodarstw domowych, której tempo zwiększyło się szczególnie w 2017 r. dzięki spadkowi bezrobocia i wzrostowi płac. W wielu kategoriach handlowych odnotowano zwiększone wydatki. Po raz kolejny to właśnie ta branża zatrudnia największą liczbę osób spośród wszystkich pracowników 500 największych firm Europy Środkowo-Wschodniej (608 000 osób), co stanowi wzrost 6,3 proc.
Perspektywy na rok 2018 i kolejne lata są optymistyczne, chociaż należy oczekiwać osłabienia ekspansji gospodarczej. Coface przewiduje, że – po osiągnięciu szczytowego wzrostu w wysokości 4,5 proc. w 2017 r. – w regionie Europy Środkowo-Wschodniej wynik ten zmniejszy się do 4,1 proc. w 2018 r. i o 3,4 proc. w 2019 r. Spowolnienie to nie będzie znaczne, więc przedsiębiorstwa będą mogły nadal czerpać z solidnego popytu. Niski poziom bezrobocia i wzrost płac nadal będą korzystnie oddziaływały na sytuację gospodarstw domowych. Ożywienie inwestycji będzie też miało pozytywny wpływ na wzrost gospodarczy. Niemniej jednak niedobory siły roboczej w regionie osiągnęły na tyle wysoki poziom, że stały się istotną przeszkodą ograniczającą ekspansję biznesową i gospodarczą – dodaje Grzegorz Sielewicz, główny ekonomista Coface w Europie Środkowo-Wschodniej.

Źródło: Coface