Idziemy w dobrą stronę

Robert Zapotoczny, prezes PFR Portal PPK, przypomina, że PPK to doskonała okazja dla pracowników, aby budować swoje zabezpieczenie finansowe na przyszłość, a jednocześnie czerpać korzyści z uczestnictwa tu i teraz, jeśli zachodzi taka potrzeba.

Panie prezesie, na początek temat comiesięcznych analiz przeprowadzonych przez Polski Fundusz Rozwoju. Sierpniowe dane wskazują, że sytuacja polskich gospodarstw domowych jest dobra, a Polacy posiadają środki, aby oszczędzać. Jednakże większość z nas nie podejmuje tego kroku.

Rzeczywiście, analizy Polskiego Funduszu Rozwoju pokazują, że sytuacja gospodarstw domowych w Polsce jest stabilna, a wielu obywateli posiada środki, które mogłyby być inwestowane i budować ich przyszłość finansową. W raporcie PFR czytamy, że wartość aktywów finansowych ogółem gospodarstw domowych wyniosła na koniec I kwartału 2023 r. ponad 2 800 000 mln złotych, co było kwotą o 3,5% wyższą niż na koniec I kwartału 2022 r. i o 1,5% większą niż na koniec IV kwartału 2022 roku. Natomiast wartość aktywów finansowych netto gospodarstw domowych (aktywa pomniejszone o zobowiązania) wyniosła na koniec I kwartału 2023 r. ponad 2 biliony złotych, co było kwotą o 7,4% wyższą niż na koniec I kwartału 2022 r. i o 2,6% większą niż w IV kwartale 2022 r. Wartość aktywów netto po raz pierwszy w historii przekroczyła 2 biliony złotych! To dobry prognostyk, ale niezwykle ważne jest, abyśmy zachęcali do odpowiedzialnego oszczędzania i inwestowania. Oszczędzanie to kluczowy element budowania stabilności ekonomicznej, zwłaszcza w kontekście długofalowych planów, takich jak emerytura czy edukacja dzieci.

Skoro mowa o długofalowych planach porozmawiajmy o obecnej sytuacji w Pracowniczych Planach Kapitałowych. Najnowsze dane z biuletynu miesięcznego PPK informują o dynamicznym wzroście środków zgromadzonych w PPK, które wynoszą aktualnie blisko 18 miliardów złotych. Jak wyglądają obecnie zyski uczestników PPK?

Rzeczywiście, obecnie Pracownicze Plany Kapitałowe odgrywają kluczową rolę w kreowaniu przyszłych możliwości finansowych uczestników. Dane z biuletynu miesięcznego PPK są obiecujące – na ten moment w PPK uczestniczy ponad 3,3 mln pracowników, co oznacza wzrost miesiąc do miesiąca o 10 tysięcy nowych osób. Aktywa również zanotowały wzrost i to niemały, bo aż o 1,38 mln zł. Natomiast zysk uczestnika PPK wciąż wzrasta i na koniec lipca wyniósł w zależności od grupy funduszy od 119% do 146%. To doskonała okazja dla pracowników, aby budować swoje zabezpieczenie finansowe na przyszłość, a jednocześnie czerpać korzyści z uczestnictwa tu i teraz, jeśli zachodzi taka potrzeba. Program się rozwija, idziemy w dobrą stronę.

 

W tej układance oszczędnościowej jest jeszcze jeden kluczowy element, o którym z dnia na dzień robi się coraz głośniej: CIE, czyli Centralna Informacja Emerytalna. Czym dokładnie jest ten projekt i jakie korzyści może przynieść przyszłym emerytom?

Centralna Informacja Emerytalna to inicjatywa, która da przyszłym emerytom dostęp do istotnych informacji dotyczących ich zabezpieczenia emerytalnego. Ma na celu dostarczenie obywatelom transparentnych i łatwo dostępnych informacji na temat ich przyszłych świadczeń emerytalnych, pochodzących z wielu źródeł, nie tylko z ZUS. Dzięki CIE obywatele będą mogli uzyskać pełen obraz swojej przyszłej sytuacji finansowej po zakończeniu aktywności zawodowej. Będą mogli mieć stały podgląd i dostęp do wszystkich środków, jakie zgromadzili dotychczas, a które będą stanowiły ich podstawowe źródło utrzymania po osiągnięciu wieku emerytalnego. Widzimy w tym ogromny potencjał, zwłaszcza w kontekście coraz bardziej złożonej sytuacji demograficznej. CIE umożliwi podejmowanie bardziej świadomych decyzji finansowych, a tym samym lepsze zabezpieczenie Polaków na przyszłość.

To brzmi bardzo korzystnie. Ale jakie dokładnie informacje będzie można uzyskać dzięki CIE? Czy tylko kwoty oszczędności?

Nie tylko. Centralna Informacja Emerytalna dostarczy o wiele więcej informacji niż tylko kwoty oszczędności. Dzięki niej obywatele będą mogli dowiedzieć się o prognozowanych kwotach przyszłych świadczeń emerytalnych na podstawie obecnych oszczędności. CIE uwzględnia różne scenariusze rozwoju kapitału oraz związane z tym prognozy. Ponadto informacje o wieku emerytalnym, możliwościach wcześniejszej emerytury czy ewentualnych dopłatach państwa będą dostępne w jednym miejscu. To może być rozwiązanie, które zachęci Polaków do oszczędzania. Dopiero naoczne zobaczenie kwoty, jaką będziemy otrzymywać w przyszłości, może spowodować, że zaczniemy realnie patrzeć na oszczędzanie, które w obecnych czasach jest koniecznością, nie opcją. Co istotne, CIE będzie też „spięta” z bazą PESEL, a więc osoba zmieniająca podstawowe dane w tym rejestrze (np. nazwisko czy numer dowodu) będzie miała automatycznie aktualizowane te dane w bazach instytucji, gromadzących jej oszczędności emerytalne.

A czy korzystanie z CIE będzie trudne? Czy obywatele muszą posiadać zaawansowaną wiedzę finansową lub technologiczną, żeby poradzić sobie z systemem elektronicznym?

Nie, wręcz przeciwnie. System udostępniony w ramach CIE ma być dostępny i zrozumiały dla społeczeństwa. Będzie działał na takiej zasadzie jak obecnie aplikacja mObywatel. Celem jest pokazanie Polakom szacunków finansowych w przyszłości, maksymalne uproszczenie i ułatwienie tego przekazu, a nie jego utrudnienie i skomplikowanie. Interfejs CIE będzie intuicyjny i przyjazny użytkownikowi, a informacje zostaną zaprezentowane w przejrzysty sposób. Oznacza to, że nawet osoby, które nie mają zaawansowanej wiedzy technologicznej, będą mogły skorzystać z CIE, a tym samym zdobyć klarowny obraz swojej przyszłej sytuacji finansowej.

Dziękuję za te wyjaśnienia. Wydaje się, że Centralna Informacja Emerytalna to narzędzie, które może naprawdę pomóc przyszłym emerytom w lepszym zrozumieniu swojej sytuacji finansowej. Dziękuję za rozmowę.

Ja również dziękuję za możliwość podzielenia się naszym doświadczeniem i przyszłymi planami. To ważne, abyśmy wszyscy zdawali sobie sprawę z istoty odpowiedzialnego zarządzania finansami i planowania przyszłości.