ZBAWIENNY WPŁYW STRESU?

Szybkie tempo pracy, rozwiązania technologiczne umożliwiające stały kontakt z pracodawcą oraz dynamiczne zmiany środowiska zawodowego negatywnie wpływają na poziom stresu. Zdarza się, że próby realizacji założonych celów okupowane są przesuwaniem granicy swojej odporności na stres, co może prowadzić do wypalenia zawodowego, a nawet poważnych zaburzeń psychicznych. Jednak stres może być również naszym sprzymierzeńcem – dobrze zrozumiane i zarządzane napięcie w miejscu pracy potrafi skutecznie zmotywować do sumiennej i kreatywnej realizacji zadań w wyznaczonym czasie. Zadaniem kadry zarządzającej jest więc wypracowanie równowagi pomiędzy stresem a odprężeniem w zespole.

PRZYJAZNE ŚRODOWISKO

Standardowo stres postrzegany jest jako zagrożenie dla zdrowia, dobrego samopoczucia oraz skuteczności w realizacji zadań. Odporność i umiejętność radzenia sobie z zadaniami pod jego wpływem, postrzegane są przez firmy jako zaletę pracowników, a co za tym idzie – często znajdują się wśród oczekiwań wymienianych w ofertach pracy. Z drugiej jednak strony, wymagający rynek i niedobór odpowiednich kandydatów do pracy motywuje organizacje do tworzenia przyjaznego środowiska, w którym pracownicy odczuwają komfort – zarówno fizyczny, jak i psychiczny.

Z badań Hays Poland wynika, że aż 40% pracodawców uznaje środowisko i atmosferę pracy za jeden z pozafinansowych aspektów wspierających firmę w rekrutacji pracowników. – Działania pracodawców w coraz większym stopniu ukierunkowane są na stworzenie kompleksowej oferty, której atrakcyjność nie będzie uzależniona wyłącznie od wysokości wynagrodzenia – twierdzi Paula Rejmer, dyrektor zarządzająca dywizją rekrutacji stałej i tymczasowej w Hays Poland. – Aspekt finansowy wciąż stanowi główny powód zmiany pracy, jednak pracownicy od miejsca zatrudnienia coraz częściej oczekują czegoś więcej – dobrej atmosfery opartej na wzajemnym zaufaniu, komfortu psychicznego, poszanowania ich opinii oraz możliwości osiągnięcia równowagi pomiędzy życiem zawodowym a prywatnym – dodaje.

Źródło: Raport płacowy Hays Poland 2018.

Firmy dążą do tworzenia przyjaznych miejsc pracy, w których utalentowani eksperci na co dzień mogą cieszyć się komfortem i równowagą psychiczną, gdzie mogą liczyć na wsparcie przełożonych w trudnych sytuacjach, ale także mieć możliwość podejmowania ambitnych wyzwań. Jednak czy całkowita eliminacja stresu w środowisku biznesowym jest jedyną słuszną decyzją?

STRES, KTÓRY JEST SPRZYMIERZEŃCEM

Stres zazwyczaj postrzegany jest przez pracowników i pracodawców jako czynnik negatywny, który utrudnia wykonywanie powierzonych zadań i – jeśli jest stałym elementem pracy – w dłuższej perspektywie skutkuje niezadowoleniem oraz chęcią zmiany miejsca zatrudnienia. Stres jest stanem, w którym pracownicy mogą się czuć przytłoczeni sytuacją i oczekiwaniami, z którymi muszą sobie poradzić. Napięcie może negatywnie oddziaływać na proces podejmowania rozsądnych decyzji biznesowych, co w środowisku zawodowym ma ogromny wpływ na całościową ocenę wykonywanej pracy. Jeśli stres jest odczuwany na porządku dziennym, to niesie za sobą ryzyko nadciśnienia, obniżenia odporności lub depresji.

Jednak jak pokazują doświadczenia praktyków HR, rozsądna dawka dobrze zarządzanego stresu może nie tylko polepszyć wyniki pracy, ale też zmotywować pracowników do poszukiwania nowych, innowacyjnych rozwiązań. – Stres jest reakcją na trudną lub niebezpieczną sytuację. Wprowadza organizm w stan gotowości, co umożliwia pracę na wyższych obrotach. Dlatego gdy zestresowany pracownik potrafi umiejętnie poradzić sobie z napięciem w miejscu pracy, to może osiągnąć najlepsze wyniki – komentuje Paula Rejmer. – Mimo że w drodze ewolucji organizm nauczył się radzić sobie z napięciem to stres w środowisku biznesowym najczęściej postrzegany jest wyłącznie jako powód do zmartwień. Jednocześnie kadra zarządzająca zamiast koncentrować się na całkowitej eliminacji stresu w miejscu pracy, powinna raczej zachęcać menedżerów do podjęcia się oceny odporności na stres u poszczególnych pracowników. Umożliwi to nie tylko wspieranie współpracowników w ujarzmieniu ich reakcji na stres, ale także szybką identyfikację sytuacji stresogennych i rozładowywanie napięcia w efektywny sposób – dodaje.

Kompetentny menedżer powinien być w stanie zareagować w sytuacji, gdy napięcie przerasta pracownika lub dezorganizuje pracę zespołu. Jednocześnie powinien też wstrzymać się przed interwencją, jeśli zespół odczuwa pewne napięcie wynikające z niestandardowej sytuacji czy bliskiego terminu realizacji zadania, lecz nie działa to na nich destrukcyjnie. W dalszej perspektywie rolą szefów zespołów jest także zachęcanie podwładnych do rozpoznania własnych czynników stresogennych.

DOBRE OBLICZE STRESU

Zarówno w pracy zawodowej, jak i w życiu prywatnym warto pamiętać, że większość sytuacji wywołujących stres znajduje się poza naszą kontrolą. W związku z tym zamiast koncentrować się na tym, jak do nich nie dopuścić, lepiej popracować nad swoją reakcją. Negatywne podejście do stresu skutkuje negatywnym wpływem na podejmowane działania. Natomiast postrzeganie stresu przez pryzmat użyteczności – jako narzędzia przygotowującego do podjęcia nowego wyzwania – pozwala korzystnie go spożytkować.

Reakcja ciała na czynniki stresogenne różni się pomiędzy osobami pozytywnie i negatywnie postrzegającymi stres. W obu przypadkach ciśnienie krwi rośnie, ale inaczej zachowują się naczynia krwionośne – rozszerzają się, dostarczając więcej tlenu do mózgu, w przypadku pozytywnej i zwężają w przypadku negatywnej oceny. Dlatego zmiana postrzegania stresu może zmniejszyć niepokój i zwiększyć pewność siebie w trudnych sytuacjach.

Stres jest nieodłącznym i naturalnym elementem pracy. Firmy powinny podejmować działania naprawcze, jeśli pracownicy nie radzą sobie ze zbytnią presją, lecz ich głównym celem powinno być skłonienie kadry menedżerskiej i pracowników na niższych szczeblach hierarchii do nauki rozpoznawania czynników stresogennych, odpowiedniego zarządzania stresem oraz umiejętnego wykorzystywania odczuwanego napięcia. Menedżerowie, którzy potrafią umiejętnie wywierać zdroworozsądkową presję na członkach swoich zespołów, tak aby skutkowała ona dobrymi rezultatami, mogą być nieocenionym filarem sukcesów biznesowych.

Paulina Łukaszuk, Zofia Nowak