Twitter dla managera

    Łukasz Zając

    Ekspert PR, socjolog i twórca wielu wydarzeń społeczno-biznesowych. Specjalizuje się w kilku obszarach: komunikacji korporacyjnej,
    digital PR, public affairs i zarządzaniu kryzysowym. Autor książki „Po co jest PR?”. Założył i nadzorował kilka biur komunikacji. Członek Polskiego Stowarzyszenia Public Relations oraz Trend House. Pracuje z dużymi firmami
    i administracją rządową. Wykłada także public relations dla studentów dziennikarstwa. Od 2013 r. prowadzi agencję PR.

    Twitter jest ważnym medium również dla biznesu. Gdy masz konto, możesz zabierać głos jako firma, ogłaszać nowe rozwiązania czy uspokajać incydenty medialne

    Korzystam z możliwości tweetowania już od 10 lat. Dzięki temu medium wspierałem komunikację kilku firm, zaoszczędziłem kilkadziesiąt tysięcy złotych (budżet reklamowy) i poznałem wielu wspaniałych ludzi. Podzielę się własnymi poradami, jak profesjonalnie korzystać z konta. Zobaczysz, jak stawiać pierwsze kroki na platformie lub prowadzić lepiej konto organizacji i reagować na nadarzające się okazje komunikacyjne.
    Platforma Twitter powstała w USA wiosną 2006 r. Pod koniec października 2022 r. jej właścicielem i szefem został Elon Musk (twórca TESLA/SpaceX). Twitter ma ok. 500 mln użytkowni- ków. W Polsce jest ich 3,4 mln, a we wrześniu 2022 r. Twittera odwiedziło 11,2 mln internautów. Każdy spędzał tam przeciętnie 53 min (Mediapanel).

    Odbiorcy tweetów

    Kto czyta tweety? Bezpośrednio na platformie robią to często ludzie kreujący opinię publiczną jako eksperci lub komentatorzy. Spotkamy tu dziennikarzy, ekspertów każdej z branż, polityków, sportowców, ludzi rozrywki, techno- logii i aktywistów. Oczywiście czytelnicy tweetów to przede wszystkim zwykli ludzie.

    Tweety można bardzo kreatywnie wykorzystywać do budowania zaintere-sowania, forsowania swojej narracji i sondowania nastrojów społecznych. Korzystają z tego zarówno politycy, jak i muzycy czy publicyści.

    Twitter nie jest medium masowym jak YouTube, TikTok lub Instagram. Opiera się na kulturze pisanej i dzięki zwięzłości wypowiedzi gromadzi ciekawe osobowości. Czasem jest tu więcej rozrywki i tropienia absurdów, ale zazwyczaj utrzymuje się ton eksperckiej dyskusji. W dużej mierze zależy to od subskrybowanych kont (funkcja „obserwuj”).

    Co dodatkowo oznacza, że to medium „niemasowe”? Zasadniczo to, że nawet gdy konto nie ma wielu obserwujących, np. jest to ledwie kilkadziesiąt osób, i tak może wywołać spore zainteresowanie. Jak to zrobić? Zachęcaj do obserwowania swojego konta liderów opinii oraz dostarczaj interesującą i ważną treść. W ten sposób można się wpisać w trend mikroinfluencera, czyli osoby z niewielkim zasięgiem (np. tysiąc obserwatorów), ale z dużym dotarciem.

     Higiena komunikacji

    Musisz być świadom, że obserwowanie osoby lub instytucji wywołuje konkret- ne skutki. Są konta regularnie publi- kujące treści oraz konta tymczasowe. Są osoby piszące sporo i mądrze, ale są również szukające za wszelką cenę zainteresowania, szerzące hejt i nieporozumienia.

    Bezpieczeństwo i higiena pracy polega na racjonalnym wyborze kont. Może to dotyczyć:

    • znajomości dyscypliny, autora lub in- stytucji;
    • sprawdzenia, czy konto jest aktualne, np. zobacz kilka ostatnich wpisów – tak sprawdzisz także styl publikacji ( jasność myśli, poziom emocji, udział w dyskusji etc.);
    • obserwowania regularnych wpisów. Gdy zmienisz zdanie, możesz zawsze przestać obserwować konto, „wyciszyć” je lub wykorzystać największy kaliber: użytkownik zostaje zablokowany i nie może widzieć twojego konta. Uwaga z używaniem tej funkcji

    Złote zasady obowiązujące na Twitterze:

    • Piłeś? Nie pisz! Od czasu do czasu widać, jak ludzie piszą w stanie wzburzenia emocjonalnego lub pod wpływem substancji psychoaktywnych
    • Nie możesz edytować wpisu. Nawet gdy go usuniesz, wiele wpisów jest kopiowanych (zrzut ekranu) i udo- stępnianych na innych kontach.
    • Nie dyskredytuj drugiej osoby bez uzasadnionych racji, a nawet w takim przypadku pamiętaj, że część dysku- sji z Twittera kończy się rozprawą w sądzie.
    •  Doceniaj pracę innych i korzystaj z trzech uniwersalnych słów: „dzię- kuję”, „przepraszam”, „proszę”.
    • Wiadomości prywatne przekazuj przez wewnętrzną pocztę. Jeżeli nie ma takiej możliwości, zastanów się dwa razy, zanim napiszesz coś jako publiczny komentarz.

    Budowanie relacji

    Platforma zdecydowanie pozwala na skracanie dystansu w nawiązywaniu znajomości. Teoretycznie można na- wiązać kontakt z każdą osobą publicz- ną lub trudno dostępną, a tu bardzo łatwą do zlokalizowania. W biznesie, tweetując, możemy oznaczać inne osoby i konta. Dzięki temu rodzi się wzajemna dyskusja i możliwość spotkań jak podczas tweetupów. Tu lide- rzy i dziennikarze rozmawiają mniej oficjalnie i poza gabinetami.

    Przy okazji, analizując Twittera w kontekście biznesowym i zmian organizacyjnych, polecam śledzić opinie m.in. Gosi Fraser, Jarosława Kuźniara i Tomasza Wróblewskiego.

    Konto jako biuro prasowe firmy

    Tu spotykają się dziennikarze i kluczowi liderzy opinii. Aż dziwne, że tak mało firm prowadzi tu swoje biura prasowe. To naturalne środowisko do budowania ekspozycji medialnej, zaprzyjaźniania się z autorami i ogła- szania ważnych wydarzeń.

    Może to być oficjalne konto marki, biura prasowego, rzecznika lub konto prezesa. Warto tu opowiadać o zmianach w organizacji, planach i wydarzeniach oraz likwidować kryzysy. To idealne miejsce, aby coś szybko ogłosić i dodawać aktualizacje. Podczas incydentu, awarii lub kryzysu medialnego możemy na bieżąco informować wybranych odbiorców i dzielić się wyjaśnieniami szybciej niż z wykorzystaniem klasycznej strony internetowej.

    Gdy już prowadzimy takie konto, dziennikarze często zgłaszają się z zapytaniami przez pocztę wewnętrzną Twittera. Z naszej strony możemy również zabierać głos w toczących się dyskusjach, doceniać lub krytykować różne kroki i decyzje, domagać się zaangażowania i tworzyć public affairs zgodnie z zasadą, że tylko obecni mają głos. Zachęcam do zabrania głosu na Twitterze. Jak w każdej dziedzinie panują tu pewne zasady i zwyczaje. Dlatego warto je poznać, bo platforma daje dostęp do cennych informacji w biznesie oraz odkrywa także źródła potencjalnych współpracowników. Oczywiście są tu również klienci prawie każdej firmy, ale opis możliwości marketingu na Twitterze wymaga już kolejnego artykułu.