PPK – szansa na godną przyszłość

    Ostatnie dziesięciolecia w Europie kojarzą się nam jako era dobrobytu i postępu technologicznego. Dzięki temu żyjemy zdrowiej i dłużej. Jesień życia chcemy spędzić godnie, często realizując swoje pasje. Ponad połowa (51 proc.) osób w wieku 18–35 lat po skończeniu aktywności zawodowej chce aktywnie spędzać czas, podróżować, ale tylko 30 proc. jest przekonane, że będzie ich na to stać. Jak zatem rozwiązać ten problem? Jedyną odpowiedzią jest oszczędzanie.

    Na koniec 2020 r. liczba ludności w Polsce wynosiła 38,3 mln, w tym ponad 9,8 mln stanowiły osoby w wieku 60 lat i więcej. Według prognozy GUS w roku 2030 liczba ta może wzrosnąć do poziomu 10,8 mln, a w 2050 r. wyniesie 13,7 mln. Oznacza to, że około 40 proc. ogółu ludności Polski będą stanowiły osoby, które ukończyły 60. rok życia.  Dodatkowo, w porównaniu z danymi z początków lat 90. XX w., trwanie życia wydłużyło się o ponad 6 lat dla mężczyzn i ponad 5 lat dla kobiet, co oznacza wzrost przeciętnego okresu pobierania emerytury. Co istotne, wydłużenie długości życia nie jest równoznaczne z wydłużeniem aktywności zawodowej osób starszych.

    Prognozy emerytalne

    Nadal głównym dochodem gospodarstw emerytów jest świadczenie z systemu ubezpieczeń społecznych. W 2011 r. okres pobierania emerytury wynosił 16 lat i dwa miesiące, a w 2017 r. – już dwa lata więcej. Przeciętna miesięczna emerytura z ZUS w całym 2020 r. wyniosła 2474,54 zł, ale aż 5,2 proc. osób otrzymywało emerytury niższe niż 50 proc. mediany (poniżej 1059,98 zł). W związku z tym, że wydatki na świadczenia emerytalne finansowane są głównie z bieżących składek pokolenia pracującego, starzenie się społeczeństwa wpłynie na obniżenie stopy zastąpienia z obecnych ok. 50 proc. do ok. 30 proc. w 2060 r. Oznacza to, że dzisiejsi dwudziestolatkowie według optymistycznych prognoz otrzymają już tylko 30 proc., a według czarnego scenariusza – ok. 18 proc. ostatniego wynagrodzenia.

    Opieka zdrowotna

    Wraz z wiekiem coraz więcej osób zmuszonych jest do korzystania z usług zdrowotnych i opiekuńczych, często opłacają je z własnej kieszeni. To kolejny argument za tym, że gromadzenie dodatkowych oszczędności na okres po zakończeniu aktywności zawodowej jest po prostu konieczne. Według badań GUS w2019 r. trwanie życia w zdrowiu wyniosło dla kobiet 77 proc. (80 proc. dla mężczyzn) przewidywanego trwania życia, czyli statystycznie ostatnie 18,5 roku życia (14,4 dla mężczyzn) było obarczone jakąś formą niepełnosprawności. Wraz z wiekiem wskaźniki te ulegają obniżeniu i udział procentowy pozostałego życia bez niepełnosprawności zaczyna się zmniejszać. Mężczyzna, który w 2019 r. miał 65 lat, może oczekiwać, że jeszcze około połowa (49 proc.) jego dalszego życia upłynie w zdrowiu (przeciętnie 7,8roku), a kobieta – 42proc. (przeciętnie 8,5 roku). – W konsekwencji postępującego procesu starzenia się społeczeństwa następuje systematyczny wzrost udziału osób starszych w populacji, a tym samym liczby potencjalnych beneficjentów systemu emerytalnego, któremu towarzyszy spadek liczby osób opłacających składki. W efekcie wpłynie to na spadek stopy zastąpienia uczestników zreformowanego systemu emerytalnego i obniżenie się relatywnej wysokości świadczeń emerytalnych – powiedział Robert Zapotoczny, prezes zarządu PFR Portal PPK. – O niskiej stopie zastąpienia mówimy już od bardzo dawna. Co z tego, skoro tak wielu Polaków nie oszczędza w ogóle albo bardzo mało?

    Oszczędzanie to konieczność

    Prognozowany spadek stopy zastąpienia uczestników systemu emerytalnego i związane z nim obniżenie wysokości świadczeń emerytalnych powinny skłonić Polaków do gromadzenia dodatkowych oszczędności na okres po zakończeniu aktywności zawodowej. Z wiekiem zmienia się struktura wydatków w budżecie domowym: z jednej strony odchodzą wydatki związane z opieką nad dziećmi czy ratami kredytu hipotecznego, z drugiej zwiększa się potrzeba korzystania z usług zdrowotnych i opiekuńczych, co z kolei często wiąże się ze znacznym wzrostem wydatków, szczególnie w przypadku konieczności korzystania z usług o charakterze komercyjnym.

    – W zmieniających się warunkach gospodarczych trudno jest dziś określić rzeczywisty koszt usług opiekuńczych w przyszłości (biorąc pod uwagę np. zmieniające się koszty pracy) – powiedział Robert Zapotoczny. – Koszty opieki osób w wieku podeszłym wzrastają dużo szybciej, niż koszty innych usług w gospodarce. Wobec wydłużającego się trwania życia zgromadzony kapitał stanie się źródłem zaspokajania potrzeb nawet na kilkadziesiąt kolejnych lat, dlatego oszczędzanie od początku kariery zawodowej jest po prostu koniecznością. Jedną z najlepszych obecnie form długoterminowego oszczędzania, która jednocześnie najmniej obciąża budżety domowe, są utworzone w 2019 r. Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK). Obecnie oszczędza w nich co trzecia osoba zatrudniona w Polsce.

    – To obecnie najkorzystniejsze rozwiązanie na rynku, jeśli chodzi o programy oszczędnościowe. Do wpłat pracownika drugie tyle dokładają pracodawca i państwo. To są w pełni prywatne środki, z których można skorzystać w każdej chwili, choć oczywiście najbardziej opłaca się oszczędzać do 60. roku życia – dodał Robert Zapotoczny.

    Środki gromadzone w PPK są inwestowane w ramach funduszy zdefiniowanej daty, co zapewnia efektywne wykorzystanie i bezpieczeństwo naszych oszczędności. Dopasowują one sposób inwestowania do horyzontu czasowego, jaki pozostał nam do 60. roku życia. Im jesteśmy młodsi, tym więcej pieniędzy inwestowanych jest w część udziałową, czyli np. akcje, przynoszące wyższy zysk, ale też obarczone pewnym ryzykiem. W miarę upływu lat coraz więcej naszych środków będzie lokowanych w instrumentach dłużnych, takich jak obligacje – mniej zyskownych, ale stabilniejszych. W długim horyzoncie czasowym – a PPK jest programem nastawionym na długoterminowe  oszczędzanie – jest to najbardziej efektywny sposób inwestowania środków, odporny na wahania koniunkturalne.

    – Powiem tylko tyle – podsumował Robert Zapotoczny – na rachunku uczestnika PPK zarabiającego 5300 zł, oszczędzającego w PPK od grudnia 2019 r., znajduje się średnio od 85 proc. do 88 proc. więcej, niż on sam wpłacił. Mimo niekorzystnej koniunktury, wojny w Ukrainie i inflacji. Proszę mi pokazać inny produkt oszczędnościowy, który daje takie zyski. To szansa na godną przyszłość i zabezpieczenie finansowe nie tylko seniorów!