Ofensywy ciąg dalszy

ManagerOnline

Przełom roku 2016/2017 to czas, w którym koncern Renault bardzo mocno odświeżył swoją gamę modelową. Oprócz klasycznych modeli kojarzących się z firmową flotą, Francuzi proponują też nowe podejście do samochodu służbowego.

Kierują do biznesu swoje auta wielkopojemne i crossovery, które stanowią doskonałą alternatywę dla klasycznych modeli. Oferta francuskiej marki dla biznesu nie zamyka się jedynie na modelach oczywistych z punktu widzenia flot. Modele Clio oraz Mégane radzą sobie na rynku bardzo dobrze, szczególnie ten pierwszy, który odnotowuje wciąż spektakularne wzrosty sprzedaży. Według danych za czerwiec 2017 r., nabywców znalazło 1106 egzemplarzy modelu, co dało Clio piąte miejsce w rankingu rejestracji aut nowych. Patrząc na ofertę Renault okazuje się, że ogólny wolumen sprzedaży budowany jest przez modele miejskie i kompaktowe, jednak to w obszarze samochodów dla kadry managerskiej koncern ma najwięcej do zaoferowania. Biorąc pod uwagę wielkość samochodu i jego prestiż, w salonie możemy wybierać z aż pięciu modeli.

Klasyczny sedan i kombi dla dyrektora to w ofercie Renault model Talisman oraz Talisman Grandtour. Samochód, który oficjalnie zastąpił model Laguna, jest czymś więcej niż tylko sedanem i kombi klasy średniej. Swoimi wymiarami zewnętrznymi – długość sedana to 4848 mm – i pojemnym wnętrzem – bagażnik ma pojemność 608 litrów – wyszedł daleko poza ramy segmentu D i obecnie bardzo chętnie porównywany jest z autami należącymi do klasy Premium. Aspiracji do tej klasy nie kryje sam producent. Eleganckie i bardzo nowoczesne linie nadwozia mogą się podobać. Auto zachowuje styl i powagę, dlatego doskonale nadaje się do roli wizytówki firmy. Najlepszym wyborem będzie silnik TCe 200, który połączony z dwusprzęgłową skrzynią EDC da poczucie panowania na drodze. Dla najbardziej oszczędnych kierowców producent przygotował wysokoprężny silnik dCi 110, który według producenta ma spalać średnio 3,6 l oleju napędowego na 100 kilometrów.

Jednak najwięcej propozycji znajdziemy pod szyldem crossoverów. Rodzinny charakter modeli Scénic i Grand Scénic doskonale pasuje także do wizerunku managera. Oba auta charakteryzują się obszernym wnętrzem, ale to wersja Grand najlepiej spełni swą rolę. Bagażnik o pojemności 596 litrów i możliwość szerokiej konfiguracji przestrzeni pasażerskiej pozwalają na przewiezienie większych i dłuższych ładunków, takich jak roll-upy czy ścianki konferencyjne. Komfortowe fotele zostały zapożyczone z modelu Espace i oferują funkcję masażu, a zaawansowane systemy z zakresu bezpieczeństwa pozwolą na komfortowe i bezpieczne dotarcie do celu. Skoro model Espace został wywołany do tablicy, nie można go pominąć podczas rozważań na temat wyboru auta do firmy. Kiedyś kojarzony głównie z ogromna przestrzenią i możliwościami przewiezienia rodziny, dzisiaj otrzymał trochę inną funkcję w gamie osobowych modeli Renault. Obecna generacja Espace to okręt flagowy, którym bezpiecznie i komfortowo dopłyniemy do każdego portu. Podwyższone zawieszenie będzie idealne na gorsze drogi i wysokie krawężniki, a niezwykle komfortowo zestrojone zawieszenie ukoi pasażerów podczas długich podróży. Trzeba przyznać, że zerwanie z etykietką wielkiego vana to dość odważny krok ze strony producenta, chociażby ze względu na nazwę modelu, który jednoznacznie kojarzy się z samochodem dla rodziny z piątką dzieci, psem i mnóstwem bagaży. Obecna generacja Espace to zdecydowanie luksusowy shuttle bus do przewożenia vipów i komfortowych podróży służbowych. Najlepsza opcja? Zdecydowanie Initiale Paris z silnikiem dCi 60 twin turbo i skrzynią EDC. Takie połączenie pozwoli wyłuskać z oferty wszystko to, co najlepsze ma do zaoferowania francuski producent.

To jeszcze nie koniec propozycji. Kadjar i Koleos to propozycje dla klientów poszukujących możliwości podróżowania również poza asfaltem. Mniejszy Kadjar będzie doskonałym wyborem dla dyrektorów niższego szczebla. Ten sympatyczny crossover sprawdzi się jako alternatywa dla kombi. Wnętrze jest obszerne, zawieszenie wysokie, a opcjonalny napęd na wszystkie koła zapewni bezpieczeństwo na śliskiej nawierzchni oraz możliwość dotarcia do wyżej położonych hoteli w Dolomitach. Rolę prawdziwej wisienki na torcie przyjął za to model Koleos. Samochód opisywany przeze mnie w sierpniowym numerze „Managera” to ogromny skok Renault w stronę klasy Premium. Niezwykle bogate wyposażenie wnętrza, atmosfera i zapach zarezerwowany dla klasy wyższej bez problemu wywołają uśmiech na twarzy swojego właściciela. Jeszcze większy uśmiech pojawi się, gdy wasz asystent powie: panie prezesie, przywieźli kostkę do domku nad jeziorem. Każecie wtedy odwołać wszystkie spotkania, rozluźnicie krawat i rzucając marynarkę na tylną kanapę ruszycie do swojej nowej posiadłości. Bardzo przyzwoita jest dzielność w terenie nowego Koleosa. Oczywiście, nie jest to auto przeprawowe, ale sprawny napęd na wszystkie koła pozwoli na zrobienie efektownego zdjęcia daleko od asfaltowej drogi. Jaką konfigurację zamówić? Bez zastanowienia odpowiem: najlepszą, ponieważ sens posiadania takiego auta jest tylko wtedy, gdy zamówicie go w wersji Initiale Paris. Oferta Renault dla kadry managerskiej jest bardzo szeroka. Sami więc musicie rozstrzygnąć, na który model się zdecydować. Oferta finansowa marki na pewno pomoże w wyborze najlepszej opcji.