Nacjonalizacja majątków firm, które pozostały w Rosji

Kompleksowe podejście do ESG pokazuje, iż jest to doskonały sposób oceny ryzyka jakie każda firma generuje na skutek relacji ze środowiskiem zewnętrznym. Ryzyko inwestycyjne, reputacyjne, gospodarcze może wynikać właśnie z nieuwzględnienia w procesie zarządczym kryteriów ESG. Jak bardzo i jak szybko ryzyko może się zmaterializować pokazał opublikowany 25 kwietnia 2023 r. dekret Władimira Putina.

Yale Chief Executive Leadership Institute w Stanach Zjednoczonych jako jeden z wiodących ośrodków ba- dań nad społeczną odpowiedzialnością biznesu po rozpoczęciu inwazji Rosji na Ukrainę opublikował badania, w których udowadnia, iż giełda nagrodziła te spółki, które wycofały się z Rosji – niezależnie od ich wielkości, bądź branży w której operują, wielokrotnie przewyższając wartość aktywów rosyjskich spisanych przez międzynarodowe korporacje na straty. Zbiorowa mądrość graczy giełdowych zawierała się w ograniczaniu ryzyka reputacyjnego i sankcyjnego przez spółki, które można zbiorczo nazwać ryzykiem rosyjskim. Dla tych spółek, które nadal pozostają w Rosji – zmaterializowało się to właśnie ryzyko rosyjskie. Dzisiaj, każda spółka może zostać znacjonalizowana jednym podpisem prezydenta Rosji, zgodnie z literą lokalnego bezprawia. Dekret Władimira Putina został opublikowany 25 kwietnia 2023 r . Na jego mocy w tzw. zarząd powierniczy przekazano dwie spółki: niemiecki Uniper i fiński Fortum – firmy z branży energetycznej. W praktyce może to oznaczać nacjonalizacje tych aktywów. W wyniku dekretu Kremla, rosyjski zarządca aktywów państwowych skutecznie przejął zarówno rosyjski oddział Fortum, jak i spółkę zależną Uniper. 26 kwietnia 2023 r. Fortum, trzeci co do wielkości producent energii odnawialnej w Europie poinformował, że w związku z tym odwołano również prezesa mianowanego przez Finów. Stawką są aktywa warte miliardy, eksploatowane tam przez te firmy elektrownie węglowe i gazowe należą do najnowocześniejszych tego typu obiektów na świecie. Oczywiście takie działanie stanowi na- ruszenie prawa międzynarodowego oraz praw tych firm jako inwestorów zagranicznych. Kreml jednak zupełnie się tym nie przejmuje. Dzisiaj żyjemy bowiem w trochę innej rzeczywistości, od ponad roku mamy w Europie brutalną wojnę, giną cywile, niszczone są miasta i ich infrastruktura. 17 marca 2023 r Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Władimira Putina, uznając, że są realne podstawy, aby sądzić, że jest on odpowiedzialny za zbrodnie wojenne polegające na bezprawnych deportacjach dzieci z terenów okupowanej Ukrainy do Rosji. Dekret ma szerokie zastosowanie do każdej zachodniej firmy posiadającej aktywa w Rosji. W art. 1 stwierdza się bowiem, że jeśli jakakolwiek firma ma siedzibę w nieprzyjaznym kraju (to jest w kraju, który skonfiskował jakiekolwiek rosyjskie aktywa), to podlega ona procedurze tymczasowego zarządzania. Z dalszych przepisów wynika, iż taką procedurą tymczasowego zarządu może być także objęte:

  • mienie ruchome i nieruchomości osób zagranicznych lub osób pozostających pod ich kontrolą, związanych z nieprzyjaznymi państwami obcymi, znajdujące się na terytorium Federacji;
  • papiery wartościowe oraz udziały w kapitale zakładowym rosyjskich osób prawnych należące do osób z nieprzyjaznych państw obcych;
  • prawa majątkowe należące do osób z nieprzyjaznych państw obcych. Zarządcą tymczasowym jest zgodnie z dekretem Federalna Agencja Zarządzania Mieniem Państwowym, która ma bardzo szerokie uprawnienia z pewnym ograniczeniem w zakresie dysponowania mieniem. Oczywiście, jakimikolwiek ograniczenia prawne by nie były, są wątpliwą barierą dla Kremla. Finansowanie wydatków związanych z tymczasowym administrowaniem mieniem odbywa się kosztem dochodów z jego użytkowania. Jednocześnie cała procedura nie jest transparentna i jest także w żaden obiektywny sposób nieweryfikowalna. Zakończenie tymczasowego administrowania mieniem następuje na podstawie decyzji Prezydenta Federacji Rosyjskiej. Powyższe oznacza, że Władimir Putin zalegalizował możliwość przejęcia aktywów dowolnej firmy zachodniej operującej na terenie Rosji.

Spóźnialscy powinni żałować, że nie wyszli z Rosji wcześniej. Można prognozować, iż nadchodzi fala nacjonalizacji, za którą opowiadają się także wysocy urzędnicy Kremla, tacy jak np. Andrej Kostin, szef banku VTB. Warto przypomnieć, że w Rosji nadal zarabiają: Calzedonia, Clarins, Heidenhain, Makita, Mitsubishi Heavy Industries, Auchan czy ZTE – łącznie ok. 230 światowych korporacji.