Miejsca inne niż wszystkie

Miejsc na spotkania biznesowe jest w Warszawie coraz więcej. Są wśród nich takie, które zachwycają niepowtarzalną architekturą, wyjątkową przestrzenią, kuchnią i atmosferą. Są modne, ale na swoją popularność zasłużyły

W 2007 r., za zgodą konserwatora zabytków, ale ku zaskoczeniu, a nawet oburzeniu warszawiaków, rozebrano halę Koszyki, jeden z secesyjnych zabytków Warszawy. Niedawno wróciła na swoje miejsce i choć jest nowa, wygląda jak ta ze zdjęć z 1906 r. W swoim stylu to dziś niewątpliwie najbardziej atrakcyjne miejsce w stolicy. To zasługa inwestora – Griffin Real Estate – który ma już na koncie rewitalizację budynku Okrąglak w Poznaniu, budynek przy al. Szucha, oraz architektów z firmy JEMS i projektantów z Medusa Group. Nowa hala zachowała klimat autentyczności dzięki użyciu przy jej odbudowie wielu starych elementów. Wykorzystano część oryginalnego, ponad stuletniego metalowego szkieletu hali, którego elementy przez dekadę były przechowywane w magazynie. Oryginalne są wszystkie kratownice, posadzka i cegła rozbiórkowa. Spod tynku odsłonięto stare szyldy z napisami cyrylicą. Pozostawiono imponujący okrągły portal, metalowe schody, a odrestaurowano secesyjne fasady budynków bramnych z rzeźbami Zygmunta Otto oraz oficynę – budynek zarządcy hali. W głównej nawie Koszyków działa 18 restauracji (kuchnia japońska, indyjska, meksykańska, wegańska), kawiarnie, a pośrodku stoi bar, przy którym naraz może siedzieć kilkadziesiąt osób. Jest też 11 sklepów spożywczych, m.in. cukiernia, piekarnia, herbaciarnia i sklep ze specjałami śródziemnomorskimi.

– Hala Koszyki to miejsce otwarte i gwarne, w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Pod jednym dachem znajdują się restauracje zarówno z kuchnią z najdalszych zakątków świata, jak i serwujące regionalne specjały. Lokale są zróżnicowane pod względem nie tylko smaku, lecz także oferty, formy podania posiłków i ceny. To oznacza, że hala jest idealnym miejscem i na studencki lunch, i biznesowe spotkanie, i elegancką kolację – mówi Krzysztof Widawski, dyrektor hali Koszyki. Koszyki to jednak nie tylko imponujące zaplecze gastronomiczne, lecz także wyjątkowa przestrzeń kulturalna, w której, tak jak w całym budynku, historia spotyka się ze współczesnością. Wystawie poświęconej historii rewitalizacji hali, autorstwa JEMS, towarzyszy sztuka współczesna – wystawa „Ćmy, kraby, fluidy”. W hali wkrótce zostanie także uruchomione zaplecze konferencyjne, które umożliwi organizowanie różnych wydarzeń, również biznesowych.

– Wszystko to sprawia, że hala Koszyki jest kulinarnym, towarzyskim i kulturalnym centrum miasta, warszawskim tyglem przyciągającym do siebie ludzi, którzy wspólnie tworzą jego energię i wartość – dodaje dyrektor Widawski. Firma Griffin Real Estate jest znana z innowacyjnych rozwiązań i wprowadzania na polski rynek trendów, które z powodzeniem funkcjonują w Europie. Inspiracją do powstania hali Koszyki były popularne na świecie hale targowo- restauracyjne, choćby Foodhallen w Amsterdamie, Mathallen w Oslo i Mercado da Ribeira w Lizbonie, gdzie w wyjątkowym wnętrzu można zjeść, zrobić zakupy i miło spędzić czas. Rewitalizacja zabytkowych obiektów charakteryzuje również „miasto w mieście”, czyli znajdujące się przy ul. Mińskiej 25, na warszawskim Kamionku, Soho Factory. Sto lat temu były tu hale produkcyjne i magazyny, a dziś są pracownie projektowe, galerie sztuki, siedziby wydawnictw, stowarzyszeń i fundacji, mieszkania i restauracje. Kultowym miejscem od samego powstania jest restauracja Mateusza Gesslera Warszawa Wschodnia, która mieści się w starym budynku Dworca Wschodniego.

Miejsca_inne_niż_wszystkie2
– Wystrój restauracji to prostota miejsca. Do pięknych, oryginalnych cegieł dodaliśmy fabryczne lampy, obrazy i unikatowy fortepian – mówi Mateusz Gessler, szef restauracji Warszawa Wschodnia. W jednej sali, utrzymanej w klimacie industrialnym, pośrodku na klientów czeka ogromny stół kuchenny, przy którym można usiąść i obserwować pracę kuchni. Na ścianie wisi tablica z informacją, co w danym momencie można zjeść.

W restauracji serwowane są gościom dania kuchni polskiej i francuskiej. Kiedy któraś potrawa się kończy, jest skreślana z tablicy, a zastępuje ją kolejna, aktualnie przyrządzana przez kucharzy. Ta sala czynna jest 24 godziny przez siedem dni w tygodniu. Druga część to restauracja z jedzeniem bardziej tradycyjnym, na których przygotowanie trzeba więcej czasu. Sala ta może pomieścić nawet do 250 osób. Znajduje się w niej sprzęt multimedialny do przeprowadzania konferencji. Warszawa Wschodnia oferuje klientom wiele możliwości spędzania czasu. Można tu na przykład przyrządzić obiad lub kolację dla swoich gości. W restauracji, w godzinach porannych, prowadzona jest również szkoła gotowania, która może być doskonałym pomysłem na spotkania integracyjne dla pracowników.