Magdalena Gaj odchodzi z UKE

magdalena gaj1UKE

Szefowa Urzędu Komunikacji Elektronicznej, Magdalena Gaj, w lipcu złożyła rezygnację i w tym samym miesiącu została odwołana przez Sejm. Do czasu wskazania nowego prezesa pozostaje na stanowisku. Ustępująca szefowa na czele UKE stała od roku 2012. Wcześniej, od roku 2001, pracowała w Departamencie Prawnym ówczesnego Urzędu Regulacji Telekomunikacji, przekształconego później w Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty, a później w Urząd Komunikacji Elektronicznej. W 2005 roku została dyrektorem Departamentu Prawnego, a w 2009 roku objęła stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury. Po jego przekształceniu pracowała na tym samym stanowisku w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji.
Absolwentka Wydziału Prawa i Administracji UMCS zostanie zapamiętana dzięki aukcji na częstotliwości LTE. Kontrowersyjna procedura zakończyła się finansowym sukcesem – do budżetu wpłynęło ok. 7 mld (deklarowano ponad 9 mld, jednak jeden z uczestników się wycofał). Jednakże operatorzy zgłosili mnóstwo uwag dotyczących samej procedury. Sprawa jest już jednak zamknięta, a UKE czeka na nowego szefa. Jego wyzwania? Realizacja zadań UKE. A być może też połączenie Urzędu Komunikacji Elektronicznej z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji postulowane przez Annę Streżyńską, minister cyfryzacji.