Lotos znów zmienia prezesa

Grupą Lotos zarządzał przez długie lata Paweł Olechnowicz, który ze skromnej rafinerii stworzył pokaźny koncern paliwowy i przetrwał kilka zmian rządów. Kilka miesięcy temu na fotelu prezesa zastąpił go Robert Pietryszyn. Zmiana wywołała spore zamieszanie, jednak następca wieloletniego prezesa nie zamierzał przeprowadzać rewolucji i generalnie kontynuował strategię firmy w zakresie inwestycji oraz dywersyfikacji dostaw ropy naftowej. Czas jednak biegnie nieubłaganie, a w dzisiejszej rzeczywistości wręcz pędzi, i po blisko pół roku Roberta Pietryszyna zastąpi Marcin Jastrzębski. Początkowo na czas ograniczony, do chwili wyboru nowego prezesa. Dziś już wiadomo, że Marcin Jastrzębski zarządza koncernem. Nowy oficjalny prezes od maja 2016 r. był wiceprezesem Grupy Lotos ds. operacyjnych, a wcześniej zasiadał w radzie nadzorczej tej spółki. Został też prezesem Lotosu Petrobaltic. Jego zawodowa przeszłość? Pracował w firmie Polkomtel jako administrator systemów informatycznych, zastępca dyrektora Departamentu Strategii i Zarządzania IT, dyrektor Departamentu Zarządzania Systemami Informatycznymi, dyrektor zarządzający IT oraz dyrektor Centralnego Departamentu Zakupów. Był członkiem zarządu ds. strategii i operacji PERN „Przyjaźń”. W latach 2006–2010 był prezesem MPR Sarmatia. W latach 2013–2015 sprawował funkcję prezesa firmy Gazoprojekt. W latach 1999–2007 zasiadał w radach nadzorczych spółek: Wars, Radpec, PERN „Przyjaźń” i Naftoport. Można mieć nadzieję, że pod nowymi rządami spółka będzie bezpieczna.