Wcale nie najtańsze komputery osobiste i drukarki mogą okazać się lokomotywami biznesu elektronicznego. Komputerowy gigant HP poinformował, że w 2018 r. spodziewa się dobrego zysku z akcji – powyżej szacunków analityków. Nie ma kompleksów na punkcie cen sprzętu, który oferuje. Ma powód.

Komputery osobiste – niska cena nie jest wabikiem

Jest nim przekonanie, że potencjalni nabywcy komputerów osobistych będą raczej stawiać na jakość i funkcjonalność nabywanego produktu, a nie szukać sprzętu w niższej cenie.

Warto przeczytać: Superkomputery zdobywają Polskę

Jak wynika z raportu Gartnera, jakość sprzętu komputerowego będzie priorytetem przy zakupach. Ta amerykańska firma badawcza i doradcza dostarczająca informacji związanych z technologiami informatycznymi dla IT i innych liderów biznesu zlokalizowanych na całym świecie, wskazuje, że pomimo obserwowanego w Stanach Zjednoczonych kurczenia się rynku komputerów osobistych, firmy takie, jak HP odniosą korzyści z popytu na jakość, ponieważ przełoży się to na wzrost średnich cen sprzedaży komputerów i w efekcie przyniesie producentom sprzętu elektronicznego korzyść w postaci wzrostu rentowności.

Największą dynamikę wzrostu przychodów w branży komputerowej generują komputery osobiste oraz drukarki. W HP zysk ze sprzedaży pecetów w porównaniu do roku poprzedniego wzrósł o prawie 15 proc. W kalifornijskiej firmie Palo Alto, która w zeszłym roku ukończyła przejmowanie producenta drukarek Samsung Electronics przychód ze sprzedaży drukarek wzrósł niedużo mniej, bo o 13,7 proc.