Kolejny sposób na VAT: podzielona płatność

ManagerOnline

Wpływy z podatku VAT to ważny element budżetu państwa. Uszczelnić go ma split payment – kolejny, obok JPK, sposób zaproponowany przez rząd.

Wojciech Gryciuk

W 2016 r. wpływy do budżetu naszego kraju wyniosły 314,6 mld zł, przy czym największym ich źródłem był podatek VAT – 126,6 mld zł. Kwota ta mogłaby być dużo wyższa, gdyby nie przypadki wyłudzania jego zwrotu oraz unikanie jego płacenia poprzez wyprowadzanie zysków za granicę.

Metodami na poprawę sytuacji miały być m.in.: odwrócony podatek VAT, obowiązek przesyłania przez przedsiębiorców do organów kontroli karno-skarbowej JPK oraz wprowadzenie wyższych kar dla nieuczciwych płatników VAT-u (nawet 25 lat). Najnowszy pomysł to plan wprowadzenia tzw. split payment, co można przetłumaczyć jako „podzielona płatność.

Jak to ma działać?

Nowy system może być wprowadzony na dwa sposoby. Pierwszy z nich polega na automatycznym podziale kwoty brutto, którą przedsiębiorca płaci za towary lub usługi. Nabywca jednym poleceniem przelewu płaci kwotę brutto za transakcję, ale jest ona dzielona na kwotę netto i kwotę podatku VAT, które trafiają na różne konta dostawcy. Za rozdzielenie płatności odpowiada specjalnie w tym celu stworzony automatyczny system rozrachunkowy.

Drugi sposób wymaga od nabywcy samodzielnego rozdzielenia płatności i dokonania dwóch przelewów – sumy netto na konto sprzedawcy oraz kwoty podatku na specjalne konto VAT, z którego przedsiębiorca przeleje go następnie do urzędu skarbowego.

Z perspektywy kontroli nad kwotami podatku VAT, niewątpliwie uszczelni on system podatkowy. Czy jednak nie pogorszy płynności finansowej firm? Rząd zapewnia, że nie. Obiecuje również, że przedsiębiorcy korzystający z niego będą mogli liczyć na ułatwienia przy zwrotach VAT-u. Dodatkowo ich firmy będą rzadziej kontrolowane przez US, ponieważ ich finanse staną się bardziej transparentne. Nie będzie również konieczności tworzenia Centralnego Rejestru Faktur.

Ściągalność VAT na tle UE

Najwięcej problemów z nieszczelnym systemem podatkowym ma w UE Rumunia, a przed Polską są jeszcze tylko Litwa, Malta, Słowacja, Grecja i Włochy. We Włoszech split payment wprowadzono już kilka lat temu, dzięki czemu do budżetu trafiło dodatkowe 2 mld euro. Obowiązuje on również w Czechach, ale w obu krajach nie dotyczy wszystkich firm. Chociaż polski rząd zapowiada, że początkowo firmy będą mogły decydować się na niego dobrowolnie, nie jest wykluczone, że powstanie lista branż, w których to rozwiązanie będzie obowiązkowe. Najnowsza wersja zakłada, że rozwiązanie ma być wprowadzone w życie 1 kwietnia 2018 r.

Podpis pod zdjęcie:
Piotr Ciski
dyrektor zarządzający polskim oddziałem Sage

– Ważne jest to, co z zapłatą za fakturę będzie się działo dalej u dostawcy. Będzie on mógł swobodnie dysponować jedynie kwotą netto, natomiast zgromadzone na wydzielonym rachunku kwoty VAT przeznaczyć może na płatności VAT swoim dostawcom lub do urzędu skarbowego.