Innowacyjność kluczem – rozmowa z Mateuszem Morawieckim, wicepremierem i ministrem rozwoju

Z jednej strony wsparcie państwa dla krajowych firm, w szczególności innowacyjnych, które swoje towary i usługi eksportują. Z drugiej – przyciągnięcie kapitału zagranicznego do obszarów wymagających nowoczesnych technologii oraz know-how. To plan Mateusza Morawieckiego, wicepremiera i ministra rozwoju, na wysoki wzrost gospodarczy w Polsce. Podniesienie innowacyjności gospodarki nie jest opcją, ale kluczem do rozwoju kraju i wyjścia gospodarki z pułapki średniego wzrostu

Polska nie może konkurować wyłącznie niskimi płacami. Największą wartość tworzą kreatywność, innowacyjność i nowoczesne technologie, będące owocem bliskiej współpracy nauki z biznesem. Powinniśmy skuteczniej komercjalizować polskie pomysły, przekształcać je w polskie produkty wytwarzane przez polskie firmy. W ten sposób będziemy konkurować w najbardziej obecnie zyskownych obszarach gospodarki opartej na wiedzy, a nie tylko na kosztach pracy.

Lepiej utrzymać kopalnie, niż mieć potężną dziurę w gospodarce

Górnictwo to obszar ogromnych zaniedbań ostatnich lat. Nie wykorzystano okresu, kiedy ceny węgla kształtowały się na poziomie 100 dolarów za tonę, by restrukturyzować tę część branży, która jest stara i nierentowna. Ale nie jestem pesymistą. Proces poprawy struktury kosztów i operacyjnego modelu działania w poszczególnych kopalniach i spółkach postępuje. Dyrektorzy, pracownicy i związkowcy rozumieją problem i sami narzucają sobie ograniczenia. Przed nami poprawa rentowności kopalń, odcięcie ich od dziwnych kontraktów wiążących się z wyciekiem sporych środków i poważny dialog ze związkowcami, również o pracy w soboty czy trzyzmianowym systemie funkcjonowania kopalń. Wiele będzie zależało od negocjacji w sprawie polityki klimatycznej. Trzeba też szukać nowych nabywców na węgiel i wciąż obniżać koszty, aby ocalić jak najwięcej miejsc pracy. To jest dziś najważniejsze. Chcemy szeroko otworzyć drzwi dla kapitału zagranicznego, dbać o polski przemysł, promować rodzime firmy w zgodzie z regułami UE i umacniać wspólnotę, sprawiedliwie dzieląc korzyści z rozwoju

Chcemy budować i pomnażać polski kapitał w gospodarce obok i we współpracy z kapitałem zagranicznym. Zależy nam na możliwie największym napływie inwestycji zagranicznych do sfer wymagających nowoczesnych technologii i know-how. We współpracy z polskimi firmami i uczelniami powstaną sieci powiązań biznesowych, które będą procentować silnym impulsem prorozwojowym, a jednocześnie sprawią, że Polska stanie się bardziej atrakcyjna w globalnym łańcuchu wartości. Poprawiając koordynację działań promujących polski biznes na rynkach międzynarodowych stworzymy warunki do jego skutecznej ekspansji, a tym samym – wzmocnimy konkurencyjność i atrakcyjność polskiej gospodarki. Jednym słowem: nie chcemy robić nic innego niż Anglicy robią od lat 400, Francuzi od 300, Amerykanie od ponad 200, a Niemcy od co najmniej 70 – czyli dbać o rozwój własnych, rodzimych firm i pomóc w ich ekspansji zagranicznej. Nasze firmy muszą dostać wiele pozytywnych impulsów od państwa. One pobudzą ich rozwój i stworzą warunki do powstawania lepszej jakości miejsc pracy.

Zapraszamy do zapoznania się z dalszą częścią artykułu w pełynm wydaniu Managera.