Domena jak złoto

Za rekordowe 3 mln dolarów sprzedano ostatnio internetową domenę California.com. Inwestowanie w domeny bywa o wiele bardziej zyskowne niż w nieruchomości.

W jednej z ostatnich analiz firmy Escrow.com zestawiono zyskowność lokowania kapitału w cyfrowych zasobach z tradycyjnymi sposobami inwestowania. Domeny internetowe porównano z akcjami giełdowymi, obligacjami oraz nieruchomościami. Pod lupę wzięto okres 2002-2018.

Prawdziwy rynek

– Przyglądając się wykresowi obrazującemu procentowy poziom zwrotu z inwestycji w ciągu minionych 16 lat dość szybko można zauważyć, że ulokowanie kapitału w adresach internetowych cechuje się wyższymi wartościami IRR (stopa zwrotu) niż nieruchomości, a niekiedy nawet akcje giełdowe oraz obligacje. Ponadto, domeny zachowują również wyższą stabilność inwestycyjną, co zwykle nie jest typowe dla tzw. zasobów cyfrowych. To rynek, który z całą pewnością zdążył już „dorosnąć” – tłumaczy Grzegorz Żmijewski, ekspert rynku ICT, od lat zawodowo zajmujący się pozyskiwaniem międzynarodowych adresów WWW na zlecenie polskich firm.

Domenowe walory

O atrakcyjności inwestycyjnej adresu internetowego decyduje przede wszystkim pięć parametrów. Pierwszy z nich to rozszerzenie – choć popularność stale zyskują tzw. nowe domeny typu .online, .club, .bank czy .tech, niepodzielnie najwyższą wartością na rynku cechują się adresy korzystające z końcówek gwarantujących globalną rozpoznawalność przez Google, w tym szczególnie .com, ale także np. .net czy .org. Drugi to łatwość jej zapamiętania i przywoływania, czyli nieskomplikowana i łatwo kojarzona nazwa. Trzeci to dopasowanie do aktualnych trendów, czyli terminów oraz haseł najczęściej wyszukiwanych w danym okresie w najpopularniejszej wyszukiwarce świata. Stąd, aktualnie największym zainteresowaniem cieszą się adresy poświęcone np. tematyce sztucznej inteligencji, kryptowalutom czy choćby car sharingowi. Działające w tych obszarach firmy mają możliwość zapewnienia sobie przy ich pomocy automatycznych skojarzeń z danym produktem czy usługą, dysponując np. adresem www.crypto.com czy www.shareride.com – dodaje G. Żmijewski.

Czwarty parametr to jakość kontentu, a więc treści znajdujące się w konkretnym serwisie. Dotyczy to nie tylko tekstu, ale np. intuicyjności i łatwości obsługi platformy e-commerce w przypadku sklepów internetowych. Ostatnim jest natomiast długość adresu internetowego – im krótsza nazwa, tym zwykle wyższa jego wartość na rynku. 

Zgodnie z ostatnim raportem VeriSign, na koniec III kwartału 2018 zarejestrowanych było 342,4 miliona wszystkich adresów WWW. Aż 151,7 mln spośród nich to serwisy korzystające z końcówki .com oraz .net.

Opr: DD