Czy nadal warto inwestować w nieruchomości?

    Adam Bojanowski

    Adam Bojanowski –  właściciel i prezes firmy „Działki budowlane w zaciszu”, przedsiębiorca, ekspert rynku nieruchomości. 

    Nieruchomości to rynek, na którym od pewnego czasu obserwuje się dynamiczne zmiany. Zarówno w Polsce jak i na świecie. Jest on mocno uzależniony tak od sytuacji geopolitycznej jak i ciągle zmieniających się trendów life-stylowych każdego kraju. O aktualnej sytuacji oraz przewidywaniach mówi inwestor i ekspert rynku nieruchomości – Adam Bojanowski.

     

    Jakie są perspektywy rynku nieruchomości w najbliższym czasie i co wydarzyło się w ostatnich miesiącach z punktu widzenia inwestycji w mieszkania, domy czy lokale inwestycyjne?

    Adam Bojanowski: perspektywy są względnie zróżnicowane, ale ogólnie można oczekiwać dalszego wzrostu cen nieruchomości, czy rosnącego zainteresowania nieruchomościami ekologicznymi oraz wzrostu konkurencji na rynku wynajmu. Zmiany są również legislacyjne i będą one miały różne skutki dla różnych grup społecznych, w zależności od ich sytuacji finansowej i potrzeb mieszkaniowych. Na początku należy jednak zauważyć, że sytuacja na rynku nieruchomości jest uzależniona od wielu czynników, w tym od kondycji gospodarczej kraju, polityki rządu, trendów demograficznych czy wreszcie stóp procentowych. W związku z tym, prognozowanie rynku nieruchomości na dłuższą metę jest dość ryzykowne. Jako inwestor, działający od wielu lat i mający wiele obserwacji z praktyki, uważam, że są generalnie optymistyczne.  Z jednej strony, spodziewam się dalszego wzrostu cen nieruchomości, zwłaszcza w miastach, co przyniesie korzyści dla właścicieli nieruchomości, a także deweloperów i inwestorów. Z drugiej strony, rosnące ceny nieruchomości mogą być uciążliwe dla osób poszukujących swojego pierwszego mieszkania lub dla tych, którzy chcą kupić większą nieruchomość, a ich budżet jest ograniczony. Dlatego zaangażowałem kapitał własny w domy mobilne, oraz w mieszkania na wynajem, ale usytuowane z dala od aglomeracji miejskich, a w pięknych zacisznych okolicach wsi, które są na tyle komunikacyjnie dostępne, dzięki autostradom, światłowodom i innym wygodom współczesności, że kuszą osoby nie mające zdolności kredytowej na swój własny kąt. 

     

    Jaki inny trend obserwuje pan na rynku, co pana zadziwia, cieszy albo smuci?

    Innym trendem, jaki obserwuję na rynku nieruchomości, który mnie osobiście bardzo cieszy, bo pokazuje, że nie omyliłem się przewidując nadejście rosnącego zainteresowania nieruchomościami energooszczędnymi. Jesteśmy społeczeństwem coraz bardziej świadomym kwestii ekologicznych i przekłada się to już nie tylko na to co jemy, ale również na to jak żyjemy, jaki po sobie pozostawiamy ślad węglowy.  W związku z tym, deweloperzy i inwestorzy skłaniają się ku inwestycjom w takie nieruchomości, a także ku modernizacji już istniejących budynków. Tego rodzaju zmiany mogą przynieść korzyści dla środowiska i osób, które chcą mieszkać w bardziej zrównoważony sposób, ale również chcących żyć oszczędniej. Ergodomy, jak dziś mówimy o takich realizacjach, to domy nowoczesne, energooszczędne i ekologiczne. To w dłuższej perspektywie czasu same korzyści, dla każdego portfela ale i dla naszej planety. 

    A czego możemy spodziewać się po rynku najmu? Podobno, gwałtowny skok cen do góry spowodował, że ludzie szukają najemu na prowincji a nawet na wsiach?

    Tak, w przypadku rynku wynajmu mieszkań, których ceny bardzo podskoczyły w związku z niską zdolnością kredytową osób, które chciałby kupić coś na własność, oraz napływem obywateli Ukrainy, osoby szukające sposobu na zainwestowanie wolnych środków masowo wykupiły mniejsze i większe mieszkania w celu wynajęcia. Dzięki temu dziś, jak obserwujemy, można spodziewać się wzmożonej konkurencji między właścicielami nieruchomości, co może finalnie skutkować spadkiem cen wynajmu. Jednocześnie, wynajem krótkoterminowy, np. za pośrednictwem każdemu znanej platformy Airbnb i jej podobnych, choć mniej znanych, staje się coraz bardziej popularny. Jako inwestor pilnie śledzący sytuację mieszkaniową wybudowałem dwa apartamentowce w zaciszu Polski, acz bardzo łatwo dostępnym komunikacyjnie i zaoferowałem tam mieszkania na krótkoterminowy najem, który tak się przyjął, że mam stałe obłożenie ale też wielu najemców zdecydowało się przejść w regularny najem, bo tak dobrze się tam im zamieszkuje, że nie chcą szukać innej opcji.

     Jakie są aktualnie najbardziej innowacyjne, odważne formy inwestowania w nieruchomości w Polsce i na świecie?

    Stale pojawiają się nowe, ale postaram się podsumować te w mojej ocenie najbardziej nietypowe. Przede wszystkim mamy coś takiego jak Crowdfunding nieruchomościowy – polega on na zbieraniu środków od wielu inwestorów na cel inwestycji w określoną nieruchomość, a następnie dzielenie się zyskami między inwestorami w zależności od wkładu. Crowdfunding jest bardzo popularną formą zbiorowej inwestycji, w zasadzie już w każdej dziedzinie, niedziwne więc że również w nieruchomościach. Mnie osobiście najbardziej zdumiewa forma inwestowania w nieruchomości za pomocą kryptowalut. Dzięki technologii blockchain, istnieją dziś platformy umożliwiające inwestowanie w nieruchomości za pomocą Bitcoin’a czy Ethereum. To naprawdę zaczyna się dziać na świecie i tylko patrzeć, jak dotrze do Polski. Oczywiście niesłabnącym powodzeniem cieszy się inwestowanie w nieruchomości komercyjne, takie jak biurowce, hotele, centra handlowe czy magazyny, widać że przynoszą znaczne zyski w długoterminowej perspektywie.  Inwestowanie w nieruchomości poza Polską może być też korzystne z uwagi na różnice w cenach i trendach na rynkach nieruchomości różnych krajów. Jednakże, taka inwestycja wymaga szczegółowej analizy rynku i znajomości lokalnych przepisów. I wreszcie ostatnia forma o jakiej lubię mówić to REITs (Real Estate Investment Trusts) – czyli fundusze inwestycyjne, które inwestują w różnego rodzaju nieruchomości, takie jak biurowce, centra handlowe czy hotele. REITs zazwyczaj notowane są na giełdzie, co pozwala na łatwe kupowanie i sprzedawanie ich jednostek.

    Czy te formy inwestycji są bezpieczniejsze niż tradycyjne?

    Zawsze warto pamiętać, że każda z tych form inwestowania niesie ze sobą pewne ryzyko, dlatego przed podjęciem decyzji warto holistycznie przeanalizować sytuację na rynku i konsultować się z ekspertami. Warto też czerpać z doświadczenia innych krajów, bo prędzej czy później tamtejsze tendencje przychodzą do nas i możemy się przygotować na nie. Na podstawie dostępnych nam ekspertom danych z przeszłości i bieżącej sytuacji na rynku, możemy na przykład wskazać kilka czynników, które wyróżniają polski rynek budowlany na tle innych rynków i odnieść je do potencjalnych szans lub zagrożeń inwestycyjnych. Wysoki popyt na mieszkania w Polsce utrzymuje się zarówno w miastach jak i na terenach wiejskich. Z kolei w miastach większą popularnością cieszą się mieszkania w budynkach wielorodzinnych, a także apartamenty. W ostatnich latach na polskim rynku nieruchomości zauważyliśmy tendencję wzrostową cen, szczególnie w dużych miastach a np. w Wielkiej Brytani ceny od lat utrzymują ten sam poziom, bo nie ma tam szalejącej inflacji. Wszelka niestabilność cen w Polsce może być spowodowana z jednej strony rosnącą konkurencją, a z drugiej wzrostem kosztów materiałów budowlanych i robocizny. Widać też, że na polskim rynku budowlanym coraz większą rolę odgrywają firmy deweloperskie, które oferują nie tylko mieszkania, ale także budują obiekty komercyjne, takie jak biurowce czy centra handlowe. Stąd też rosnąca popularność REITS vs indywidualni inwestorzy czy deweloperzy. Warto zwrócić uwagę na fakt, że i rynek nieruchomości i budowlany zaczął wprowadzać nowe technologie.  Coraz częściej stosowane są i w polskim budownictwie, technologie takie jak druk 3D czy inteligentne domy. Rozwiązania te pozwalają na skrócenie czasu budowy i zmniejszenie jej kosztów, a także zwiększenie efektywności energetycznej budynków. I na koniec dla przedsiębiorców, którzy zastanawiają się czy zainwestować w ten rynek dodam, że nadal w Polsce realizowane są liczne inwestycje infrastrukturalne, takie jak budowa autostrad, dróg ekspresowych czy lotnisk, wszystkie one wpływają na rozwój rynku budowlanego i kreują nowe możliwości dla firm budowlanych tych starych i nowych.