Cyberbezpieczeństwo i chmura

ManagerOnline

Marek Kobielski, prezes zarządu Dimension Data Polska, opowiada o tym, jak jego firma wspiera swoich klientów w obronie przez hakerami oraz przy przenoszeniu danych korporacyjnych do chmury obliczeniowej.

Rozmawiał Wojciech Gryciuk

Coraz częściej słychać o globalnych atakach złośliwego oprogramowania ransomware na różne organizacje, które dotykają także Polskę. Co Dimension Data oferuje w tym zakresie swoim klientom?

W ostatnich latach cyberprzestępcy włożyli wiele wysiłku w stworzenie najbardziej wyrafinowanych metod ataku, wykorzystujących coraz bardziej zaawansowane technologie. Nasi eksperci doświadczyli tego podczas odbywającego się w 2016 r. w Warszawie Szczytu NATO. Obsługiwaliśmy to wydarzenie od strony dostawy systemów bezpieczeństwa IT, ale także rozwiązań sieciowych, telekomunikacyjnych i wideokonferencyjnych, zapewniając usługi IT dla ponad 3 600 osób. Musieliśmy zmierzyć się z incydentami związanymi z atakami hakerów i próbami blokowania usług. Na szczęście przygotowany system zabezpieczeń wraz z Network Operations Center i Security Operations Center sprawdził się.

Skala zagrożeń rośnie z każdym dniem. Jak się przed nimi bronić?

Zdolność hakerów do przełamywania coraz doskonalszych zabezpieczeń wynika z tego, że ataki stają się bardziej złożone i ukierunkowane na wybrany obiekt. W wielu przypadkach posiadanie odpowiedniej technologii nie wystarcza do obrony, gdyż atakujący używa również innych narzędzi, m.in. socjotechnik.

Doświadczenie pokazuje, że dbanie o bezpieczeństwo to ustawiczny proces, który się nie kończy a fundamentem dobrego zabezpieczenia są zawsze kompetencje ludzi. Niestety, wiąże się to z coraz większymi nakładami finansowymi związanymi m.in. z dostępnością specjalistów ds. cyberbezpieczeństwa.

Z tego powodu naszą ofertę z obszaru rozwiązań bezpieczeństwa wzbogaciliśmy na rynku polskim o nowy produkt – usługę CyberGuard. Łączy ona nasze kompetencje – doradztwo i wiedzę branżową z rozwiązaniami naszych partnerów, m.in. NASK S.A., Trend Micro, McAfee, Citrix oraz Intellix.

CyberGuard ma odpowiadać zarówno na aktualne problemy, np. dostosowania się do dyrektyw RODO i NIS, jak i te związane z tradycyjnym bezpieczeństwem IT, w tym dotyczące ochrony infrastruktury firmy czy zapobieganiu wyciekom danych. Klient może wybrać z usługi CyberGuard dowolny pakiet – oferujemy sprzęt oraz licencje na wiele produktów związanych z bezpieczeństwem IT i wynająć je na potrzebny okres czasu płacąc miesięczny abonament.

A co z cloud computingiem, w czym również się specjalizujecie?

W czerwcu br. podpisaliśmy z AGH w Krakowie umowę na dostarczenie komponentów platformy informatycznej wykorzystującej technologię chmury obliczeniowej do budowy usługi i treści edukacyjnych w ramach projektu „Małopolska Chmura Edukacyjna” (MChE).

Jest to bardzo nowoczesna inicjatywa, która ma zapewnić interaktywną współpracę pomiędzy szkołami i uczelniami na terenie województwa małopolskiego poprzez wykorzystanie nowoczesnych technologii, takich jak wideokonferencje, multimedia, czy mobilny dostęp. Przykładowo uczniowie szkół będą mogli korzystać z wiedzy ośrodków akademickich oraz uczestniczyć we wspólnych projektach w formie wirtualnych klas współdzieląc dokumenty i wyniki badań.

Zakończyliśmy również budowę prywatnej chmury obliczeniowej dla Grupy Kapitałowej PGE. Z tego, co wiem, to pierwszy tego typu projekt w sektorze energetycznym.

Coraz więcej dużych firm IT otwiera w Polsce swoje centra kompetencyjne oraz badawczo-rozwojowe. Czy wasza Grupa również docenia wiedzę polskich ekspertów IT?

Cieszę się, że idziemy zgodnie z trendem. Decyzją korporacji powstało w Polsce Customer Experience Centre of Excellence w zakresie rozwiązań contact center, Workforce Management, a także związanych z biometrią, procesami antyfraudowymi czy robotyką i automatyką. Stanowi ono wsparcie kompetencyjne dla wszystkich oddziałów Dimension Data w Europie.

Od wielu lat działamy na rynku Customer Experience, dzięki czemu mamy bogate doświadczenie i referencje, z których możemy korzystać wdrażając tego typu rozwiązania u klientów z innych krajów europejskich.

A jak doświadczenia z Tour de France, którego Dimension Data jest oficjalnym partnerem technologicznym przekładają się na rynek polski?

Szczególnie interesujące dla nas jest to, w jaki sposób pomagamy jego organizatorowi (firmie A.S.O. – przyp. red.) przyciągnąć nowych młodych fanów pokolenia cyfrowego oraz jak zaawansowane technologie, takie jak hybrid IT, IoT, digital workplace czy big data analytics otwierają nowe możliwości dostarczania informacji, których oczekują dzisiejsi kibice. Wybierając preferowany kanał – strona internetowa, aplikacja mobilna, media społecznościowe – mogą na żywo śledzić, analizować i jednocześnie komentować przebieg wyścigu, doświadczając emocji i wrażeń, jakie towarzyszą fanom na trasach wyścigu.

Od 2015 r. platforma analityczna danych opracowana przez Dimension Data we współpracy z A.S.O. coraz bardziej się rozwija. W tym roku obejmuje rozwiązanie machine learning i złożone algorytmy, które łączą dane o wyścigu na żywo z danymi historycznymi, m.in. aby przewidywać/analizować różne scenariusze wyścigu. W oparciu o te doświadczenia budujemy ofertę dostosowaną do polskiego rynku.

W tym roku Dimension Data Polska świętuje 25-lecie działalności. Jednak nazwa Dimension Data obowiązuje dopiero od 3 lat?

Działalność zaczęliśmy w 1992 r. jako Alcatel Business Systems, potem Alcatel Polska, Alcatel E-Business Distribution, a w końcu NextiraOne i Dimension Data. Ja zaś nieprzerwanie od 25 lat mam przyjemność kierować tą firmą. Dziś niewątpliwie pomaga nam efekt skali osiągnięty dzięki wejściu do Grupy Dimension Data, a pośrednio także jej japońskiego właściciela NTT. Ten ostatni posiada wyjątkowe kompetencje w zakresie rozwiązań cloud computing i bezpieczeństwa.

Ramka:
Chociaż Tour de France to jeden z najbardziej popularnych wyścigów kolarskich na świecie, jeszcze w 2014 r. ważne informacje były przekazywane ścigającym się kolarzom przez dyrektora wyścigu za pomocą kredy i tablicy, którą trzymał za sobą jadąc na motocyklu jako pasażer. Wszystko zmieniło się w 2015 r., kiedy partnerem technologicznym wyścigu została firma Dimension Data.

W tegorocznym wyścigu każdy ze 198 kolarzy miał zamontowany pod siodełkiem ważący zaledwie 10 dkg sensor, wyposażony w GPS, miniaturowe radio oraz odpowiednio mocną baterię. Ponieważ dane lokalizacyjne były generowane co 1 sek. w ciągu 21 etapów wyścigu przesłano ich w sumie ponad 3 mld. Dimension Data wzbogacając je o dane pogodowe i dotyczące ukształtowania terenu łączyło je z danymi historycznymi z dwóch poprzednich edycji i po przetworzeniu przesyłało w postaci pogłębionych statystyk do organizatorów wyścigu, stacji telewizyjnych i komentatorów, a także telewidzów i innych fanów kolarstwa. Dzięki technologii Hybrid IT system był w stanie realizować ponad 2 500 zapytań/sek. dotyczących przeglądarki obsługującej ponad 3,5 mln fanów odwiedzających internetowe centrum wyścigowe. A ponieważ kolarze zostali wyposażeni w miniaturowe słuchawki z anteną, również oni mieli dostęp do tych informacji.

W tym roku po raz pierwszy udostępniono też kibicom możliwość skorzystania z machine learning i analiz predyktywnych. Wykorzystując algorytmy opracowane przez zespół kolarskich ekspertów, data scientists oraz analityków sportowych, system mógł dokonywać prognoz zarówno przed, jak i w czasie wyścigu na bazie aktualnych i historycznych danych dotyczących kolarzy oraz stanu wyścigu, np. prawdopodobieństwa dogonienia ucieczki przez peleton.

Żeby było to możliwe, Dimension Data oddelegował do obsługi systemu zespół DevOps, który był odpowiedzialny za jego aktualizację w cyklu 24-godzinnym. Niejednokrotnie nowe wizualizacje danych były tworzone nocą w Australii i testowane w cloudowym centrum danych Dimension Data w Hongkongu, by móc je udostępnić zainteresowanym jeszcze przed rozpoczęciem kolejnego etapu.

Udaremnione cyberataki:
1 409 769 wykrytych podejrzanych zachowań
1 370 534 zablokowanych nieuprawnionych prób dostępu
147 powstrzymanych ataków typu „bad bot”